Content

Szukaj w blogu

środa, 3 lipca 2013

Podróżując w czasie.

tytuł: Czerwień rubinu
autor: Kerstin Gier
wydawnictwo: Egmont
moja ocena: 8/10

Książkę miałam w planach już od jakiegoś czasu, niestety dopiero niedawno udało mi się ją zdobyć w bibliotece. Po tylu zachwytach, jakie czytałam i słyszałam spodziewałam się rewelacyjnej powieści.
Gwendolyn odkrywa niespodziewanie, że jest posiadaczką genu podróży w czasie. Jest ona ostatnim z dwunastu podróżników, bardzo istotnym w bractwie. Dziewczyna wraz z Gideonem ma wypełnić niebezpieczną misję.
Czerwień rubinu jest bardzo lekką powieścią pisaną z perspektywy głównej bohaterki - Gwen. Czyta się ją naprawdę szybko. Książkę oceniam jako bardzo dobrą, ponieważ jednak czegoś mi w niej zabrakło, by nazwać ją rewelacyjną. Jak dla mnie trochę zbyt wolno się rozwijała, nie była co prawda przez to nudna, bo sposób w jaki pisze autorka jest bardzo przyjemny i ciekawy, ale mimo to przydałoby się nieco więcej akcji. Moim zdaniem jest to lektura w sam raz na wakacje, na mnie czeka jak na razie druga część Trylogii czasu, jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy bohaterów.
A wy czytaliście tę książkę?


35 komentarze:

  1. moim zdaniem najsłabsza część trylogii, którą notabene bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem jeszcze przekonana do tej trylogii, ale jeśli będzie w bibliotece to wypożyczę :) Zazdroszczę Ci, że masz taką możliwość.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam za sobą już całą trylogię czasu i absolutnie ją uwielbiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka leży u mnie na półce, ale jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam, oceniłam ją o wiele niżej... Myślałam, że będzie lepsza, a główna bohaterka mnie strasznie irytowała - ba! dalej mnie irytuje, a jestem po drugiej części, która jest o niebo lepsza tak na marginesie...

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, może ta seria wcale nie jest taka dobra. Mam na nią ochotę, ale jednak bardziej wierzę w to, że nie jest aż tak idealna.

      Usuń
  6. Owszem czytałam i oceniłam podobnie jak Ty też mi w tej części czegoś brakowało

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książki nie czytałem - może po prostu dlatego, że tytuł nie obił mi się o uszy.
    Może jednak zdecyduję się na nią.
    Lubię czytać lekkie książki, które nie wymagają głębszego myślenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam juz wiele dobrego na temat tej ksiazki i mam na nia niesamowita chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w wakacyjnych planach całą trylogię!

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio wreszcie ta seria znalazła się w bibliotece, więc pewnie niedługo ją poznam :)
    jestem bardzo ciekawa tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  12. ostatnio widzę dużo recenzji tej serii ;) sama czytałam ją już jakiś czas temu, tak średnio mi podeszła. Zła nie była, ale też nie to, czego się spodziewałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie się boję, że jak kupię to wyjdzie, że to przeciętniak. :(

      Usuń
  13. Podróż w czasie - interesująca sprawa. ;) Może kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ogółem mi się podobała, całkiem przyjemna lektura, ale żebym oszalała na jej punkcie to nie ; p

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam, ale może poznam :D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Chcę to przeczytać! Więc jak? Polecasz na wakacje? ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. "Czerwień Rubinu" kurzy się na półce już od ponad miesiąca, a biblioteka niedługo się upomni. Nie mogę przełamać się do przeczytania tej powieści. Mam wrażenie, że Gwendolyn jest naiwną nastolatką, a język i styl książki jest prosty do bólu. Nie wiem, czy dam radę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nic z tego nie wyszło. :( Nie przeczytałam. Chyba nie miałam ochoty na Czerwień Rubinu. Może następnym razem.

      Usuń
    2. Zdarza się, ja jedną książkę przetrzymałam chyba z miesiąc, zapłata złotówki kary była trochę zabawna. A i tak książki nie przeczytałam. "Czerwień rubinu" jeszcze poczeka, bo chciałabym przeczytać ten hicior, ale czeka w kolejce. :)

      Usuń
    3. Też tak mam. Trzymam książkę miesiąc, potem przedłużam do dwóch z nadzieją, że przeczytam, a i tak nic z tego. Czasami po prostu nie umiem wziąć się za tę powieść, gdyż chodzą mi po głowie kompletnie inne pozycje.

      Usuń
    4. Kupowanie książek to mój nałóg, więc często mam tak, że jeśli coś chcę to kupuję, a później też mam ochotę na coś innego, niektóre książki naprawdę kurzą się u mnie już stanowczo za długo. Opcja z biblioteką jest tańsza. :D

      Usuń
    5. Jestem książkoholiczką :D Dzien w dzien czytam ksiazki, a kupowanie ich sprawia mi wieksza radosc niz zakup jakiegos ciuchu czy tez butow.. Ale i tak najbardziej cieszą mnie promocje ksiazek, ze upolowalam cos za dogodną cene : )

      Usuń
  19. Podróże w czasie, to nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  20. Preczytałam całe mnóstwo opinii na temat tej pozycji! Bez żadnej przesady, naprawdę! Ale jedną uważam za najbardziej prawdziwą - pisaną przez chłopaka. Sama bałam się że po tylu pozytywnych recenzjach się zawiodę, dlatego jego opinia zmieniła moje nastawienie do książki - nie oczekuję już czegoś wybitnego. Nie chciałabym aby Gwen była głupiutką nastolatką, a Gideon kolejnym Edwardem, czy Patchem - przystojniakiem z idealnym ciałem, lecz z innym imieniem. A tak może być. Kiedyś przeczytam, ale surowo oceniam paranormale. Może ten będzie inny - zobaczymy po lekturze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie naprawdę podobała się cala ta trylogia, czytalam z zapartym tchem jedna czesc po drugiej. Szczerze to pare lat zwlekalam z przeczytaniem tych ksiazek, ale naprawde są swietne, godne uwagi ;)

      Usuń
  21. Mam już ochotę na przeczytanie tej książki nie wiem jak długo! Przekonałaś mnie dostatecznie, muszę się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  22. Moja ukochana książka! Całe szczęści w bibliotece znalazłam tę trylogię i... zakochałam się w niej! Cudowna! No ja bym dała 10/10 ;) uwielbiam historie o podróżach w czasie, to jest to co lubię najbardziej, a do tego dobry romansik hehehehe :D Polecam ją każdemu kto lubi taki motyw przewodni. W ogóle się przy niej nie nudziłam, a chęć odkrycia tylu tajemnic, tylko wzmagała mój apetyt na czytanie dalszych części trylogii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, zachęciłaś mnie swoją opinią na temat tej trylogii ;)

      Usuń
  23. Nie czytałam, ale okładka jest przyciągająca i jeśli uda mi się na nią trafić to z pewnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Trylogia Kerstin Gier czeka na przeczytanie w moim ebooku. :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie bloga. : )
Jeżeli zostawisz po sobie ślad na pewno Cię odwiedzę.

Czytelnicy:

Facebook

Było tu...

Przenieś się w czasie:

Kaśka podrywaczka - Marta Fox

Zaglądam:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wina Gwen Frost

Czwarta część serii Akademia Mitu.

Przed moimi oczyma mignęła twarz – najpotworniejsza, jaką kiedykolwiek ujrzałam. Mimo że ze wszystkich sił starałam się zapomnieć o tym, co się stało, widziałam go wszędzie. To był Loki – bóg złoczyńca, którego uwolniłam wbrew własnej woli. Powinnam była zgadnąć, że moja pierwsza prawdziwa randka z Loganem Quinnem zakończy się kompletną porażką. Gdybyśmy wpadli w zasadzkę żniwiarzy albo wdali się w jakąś przypadkową bójkę, byłabym mniej zaskoczona. Ale dać się aresztować podczas popijania kawy w modnej knajpie?Tego nie przewidziałam. Zostałam oskarżona o dobrowolne udzielenie pomocy żniwiarzom w uwolnieniu Lokiego z więzienia – a osobą, która prowadzi przeciw mnie rozprawę jest Linus Quinn, ojciec Logana. Najgorsze, że niemal wszyscy w akademii uważają mnie za winną tej zbrodni. Jeśli mam z tego wyjść cało i zdrowo, muszę się sama zatroszczyć o obronę…

Książka w mieście