Content

Szukaj w blogu

24 komentarze

Targi, targi i po targach.

Każdy bloger książkowy pewnie wie, co działo się w ten weekend w Krakowie, tak, tak, mam na myśli oczywiście Targi Książki. Delikatnie mówiąc: ISTNE SZALEŃSTWO!
Do godziny 11:00 było jeszcze spokojnie, ale później z każdą chwilą robiło się coraz tłoczniej i tłoczniej i tłoczniej, i tłoczniej, no dobra, przesadziłam, bardziej tłocznie, to się już chyba nie dało. Wraz z tłumem ludzi zmniejszyła się ilość powietrza na sali i zaczęło się robić coraz goręcej i goręcej i goręcej. Ale co z tego, skoro można było kupić tanie książki, a co najważniejsze spotkać wielu autorów i... blogerów! A tych drugich było zdecydowanie więcej. Udało mi się spotkać kilka ciekawych osobistości, które nawet uścisnęły moją dłoń, między innymi była to Agniecha z Książki według Agniechy, Sophie z Książki są zwierciadłem duszy..., Milena z What is Milena doing, Agata z Waniliowych Czytadeł i Basia - głowa Upadli.pl, której należą się największe podziękowania, za to, że wytrzymała ze mną najdłużej i nawet nie narzekała.

Na targach nie zrobiłam niestety żadnych zdjęć, ale mogę się pochwalić tym, co udało mi się z nich przywlec.

Tylko trzy książki - jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ udało mi się nie wpaść w zakupowy szał i ograniczyć się do tej liczby.

Zakładki! Ta pierwsza, którą przywiózł chyba każdy, kto odwiedził targi, zdecydowanie najbardziej przypadła mi do gustu.
Autograf Jakuba Ćwieka. *-*
I kolejny autograf Ćwieka, na drugiej części Chłopców.

Podpis pani Jolanty Kosowskiej.
Oprócz tego udało mi się jeszcze zdobyć autograf Martyny Wojciechowskiej dla Marthy Wayfarer. Poza podpisami, książkami i zakładkami przywiozłam do domu ogromny ból stóp, od chodzenia po targach w tą i z powrotem i gubienia się pomiędzy stoiskami wydawnictw, odszukiwania moich ulubionych i jeszcze gonienia za tramwajami, autobusami i pociągami. Ale było warto! Oj było!
Wy odwiedziliście targi? Podobało się?
24 komentarze

Fragmentowy czwartek: „Gwiazd naszych wina” - John Green

42 komentarze

Tkając rzeczywistość.

tytuł: Przędza
autor: Gennifer Albin
wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
liczba stron: 390
moja ocena: 6/10

Czy ktokolwiek jest w stanie oprzeć się urokowi tej magnetycznej okładki, która przyciąga wzrok, kiedy ujrzy się ją na półce w księgarni? Ja nie dałam rady tego zrobić, kiedy tylko zobaczyłam "Przędzę", wiedziałam że chcę ją przeczytać. Ale czy jej treść okazała się równie dobra, jak okładka?
Główna bohaterka - Adelice posiada niezwykły dar, dzięki niemu może kształtować rzeczywistość. Jej moc pragną wykorzystać(niekoniecznie w dobrych celach) władcy. Dlatego dziewczyna wraz z rodziną stara się ukryć jej posiadanie.
Książka zaczyna się naprawdę dobrze, już od pierwszej strony autorka wciąga nas w wir zdarzeń, który porywa czytelnika do niezwykłego świata, niestety wraz z liczbą stron akcja powoli zwalnia i powieść robi się nieco monotonna. Jak dla mnie ogromnym minusem Przędzy są mało dopracowane postacie, na których autorka nie skupiła zbyt dużej uwagi i niestety trudno jest je sobie wyobrazić. Na uznanie natomiast zasługuje nietypowy pomysł, takiego w literaturze jeszcze nie było!
Mimo wad książkę oceniam jako dobrą, jednak nie należy ona do moich ulubionych, chętnie zapoznam się z dalszymi częściami trylogii i mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczy.
A wy czytaliście tę książkę?
20 komentarze

Jaką tajemnicę kryje w sobie testament Eleonory?

 tytuł: Testament Eleonory
autor: Artur Daniel Grabowski
wydawnictwo: Oficynka
moja ocena: 5/10
liczba stron: 258


Frankfurt nad Menem? Czemu nie? Myślę sobie, czytając opis ksiązki "Testament Eleonory". Razem z głównym bohaterem, młodym dziennikarzem Thomasem Michelem, wyruszam w podróż do miejscowości, w której mieszkała bliska przyjaciółka jego rodziny -Eleonora von Albertstein. Kobieta ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, jedyne co po niej zostaje to testament i tajemnica ukryta w liście do Thomasa. Liście, który podobno ma całkowicie odmienić jego życie. I tutaj pragnę zachęcić was do chwili refleksji. Panie i Panowie, co Waszym zdaniem kryje ten list? Zanotujcie pierwszą myśl, przypuszczam, że odgadnięcie prawdy nie sprawi wam żadnego problemu. Książka jest banalna, momentami wręcz naiwna. To bajka dla dzieci o wielkich zamczyskach, zamieszkiwanych przez duchy dawnych właścicieli. Gdyby nie kompletnie niepotrzebne wstawki erotyczne, można by polecić dzieciakom, które lubią zagadki w stylu Pana Samochodzika. Brak jakichkolwiek zwrotów akcji, praktycznie żadnego śledztwa! Niejaki komisarz Schultz pojawia się epizodycznie, robiąc zaledwie powierzchowne oględziny miejsca zbrodni, zakończone wnioskiem : "I dalej nie wiemy,co się tak naprawdę stało". A zamiast przesłuchiwać świadków i szukać mordercy, oddaje się flirtom z uroczą panią patolog, która ma jego zaloty w głębokim poważaniu. Niesamowicie prosty język sprawia, że książkę czyta się wyjątkowo szybko. Lekka lektura na weekend, dla niezbyt wymagającego czytelnika, przerywnik pomiędzy ambitniejszymi pozycjami - jak najbardziej.
Niestety im bliżej końca tym bardziej działała mi na nerwy, co tylko wpłynęło na spadek jej oceny końcowej.
14 komentarze

Fragmentowy czwartek: „Przez burze ognia” - Veronica Rossi

23 komentarze

Kryminalne zagadki prosto z Danii

tytuł: Dochodzenie
autor: David Hewson
wydawnictwo: Marginesy
moja ocena: 8/10
liczba stron: 796

Powieść oparta na motywach scenariusza duńskiego serialu napisana przez Brytyjczyka? Z niesmakiem kręcę nosem, czytając opis książki. A jako fanka skandynawskich kryminałów z góry zakładam, że autor nie dał rady odtworzyć miejscowego klimatu Danii tak dobrze, jakby to zrobił rodowity Duńczyk. Niemniej jednak ciekawość popycha mnie w kierunku "Dochodzenia", sięgam po książkę. KSIĘGĘ właściwie. Potężne niemal 800 stronicowe wydanie zabieram ze sobą w dziewięciogodzinną podróż wiedziona radami zaczerpniętymi z internetowego artykułu, który głosił: NA PODRÓŻ NAJLEPSZY KRYMINAŁ. Zaczynam czytać. I nie mogę się oderwać. Brutalne morderstwo. W lesie na obrzeżach Kopenhagii zostaje zgwałcona i zabita młoda dziewczyna. To jedno wydarzenie obraca do góry nogami świat wielu osób. Komisarz Sarah Lund rezygnuje z przeprowadzki do innego kraju na rzecz śledztwa, rodzice zamordowanej nastolatki zdają sobie sprawę, że nie mieli pojęcia o życiu córki, a pracownicy rządu muszą odbudować swój wizerunek w oczach obywateli, kiedy wychodzą na jaw ich powiązania z zamordowaną. To jedno z najbardziej zawiłych śledztw o jakich czytałam. Co chwilę przed czytelnikiem odkrywają się nowe zaskakujące zdarzenia. Tak wiele wątków, że czasem nie sposób jest ich wszystkich ogarnąć. Dzieje się! Tajemnica goni tajemnicę, pojawiają się nowe ofiary, nawet policja nie może czuć się bezpieczna. W czasie lektury starałam się w myślach prowadzić swoje własne dochodzenie i sama znaleźć mordercę. Mam taką zasadę: jeżeli książka jest na tyle przewidywalna, że odgadnę kto nim jest, to nie jestem usatysfakcjonowana lekturą. Jednakże dla tej książki gotowa byłam te zasadę złamać. Jakieś 20 stron przed końcem byłam na 90% pewna, że udało mi się rozwiązać zagadkę... Przeżyłam szok, kiedy okazało się, że się myliłam. 

A jaki Waszym zdaniem jest przepis na udany kryminał?
15 komentarze

Fragmentowy czwartek: „Chłopcy” - Jakub Ćwiek

49 komentarze

Stosik(i) - wrzesień


Obiecałam, więc obietnicę muszę spełnić, z góry przepraszam za jakość zdjęć, jak tylko odzyskam kartę pamięci od aparatu, to wymienię je na normalne.
Dzisiaj wielki powrót, po długiej przerwie, a wraz z nim stosiki, mam nadzieję, że wam się spodobają.

Stosik recenzencki(od dołu):

Niewidzialne Heather Graham od G+J
Przez bezmiar nocy Veronica Rossi od Moondrive
Miasto szkła Cassandra Clare od MAGa
Miasto popiołów Cassandra Clare j.w.
Przędza Gennifer Albin od Wydawnictwa Literackiego
Kocham Nowy Jork Isabelle Lafleche j.w.
Bransoletka Ewa Nowak j.w.
Greckie wakacje Alyson Noel od Grupy Wydawniczej Publicat
Pocaunek Anioła Mary-Claire Helldorfer j.w.
Naznaczona Kristin CastPhyllis Christine Cast j.w.






Stosik zakupowo-konkursowy:

Miasto kości Cassandra Clare
Chłopcy Jakub Ćwiek
Piąta fala Rick Yancey
Niewolnicy snów Dominika Budzińska








Czytaliście którąś z tych książek? Jak wam się podobała? Może macie w planach jakąś z wyżej wymienionych?

Czytelnicy:

Facebook

Było tu...

Przenieś się w czasie:

Kaśka podrywaczka - Marta Fox

Zaglądam:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wina Gwen Frost

Czwarta część serii Akademia Mitu.

Przed moimi oczyma mignęła twarz – najpotworniejsza, jaką kiedykolwiek ujrzałam. Mimo że ze wszystkich sił starałam się zapomnieć o tym, co się stało, widziałam go wszędzie. To był Loki – bóg złoczyńca, którego uwolniłam wbrew własnej woli. Powinnam była zgadnąć, że moja pierwsza prawdziwa randka z Loganem Quinnem zakończy się kompletną porażką. Gdybyśmy wpadli w zasadzkę żniwiarzy albo wdali się w jakąś przypadkową bójkę, byłabym mniej zaskoczona. Ale dać się aresztować podczas popijania kawy w modnej knajpie?Tego nie przewidziałam. Zostałam oskarżona o dobrowolne udzielenie pomocy żniwiarzom w uwolnieniu Lokiego z więzienia – a osobą, która prowadzi przeciw mnie rozprawę jest Linus Quinn, ojciec Logana. Najgorsze, że niemal wszyscy w akademii uważają mnie za winną tej zbrodni. Jeśli mam z tego wyjść cało i zdrowo, muszę się sama zatroszczyć o obronę…

Książka w mieście