autor: M.P. Kozlowsky
wydawnictwo: Esprit
moja ocena: 7/10
Lubię od czasu do czasu przeczytać jakąś książkę skierowaną głównie do dzieci, na przykład jakąś powieść Neila Gaimana. Tym razem padło na Juniper Berry i tajemnicze drzewo autorstwa M.P. Kozlowsky'ego.
Dziewczynka jest córką sławnej pary aktorów, niestety rodzice nie poświęcają jej zbyt dużo czasu. Juniper pamięta czasy, kiedy spędzali razem każdą wolną chwilę i pragnie, by dalej tak było. Niebawem poznaje Gilesa, dzieci razem odkrywają, że za zmianą państwa Berry stoi coś innego niż tylko nadmiar pracy.
Lekka powieść dla dzieci ubarwiona szczyptą magii. Myślę, że jest także odpowiednia dla rodziców. Książka pouczająca i dająca do myślenia. Moim zdaniem dobra, szybko się ją czyta, ma duże litery, dzięki czemu nie sprawi kłopotu żadnemu dziecku podczas czytania. Co więcej wzbogacona jest o ciekawe ilustracje, które dają nam wyobrażenie postaci. Bardzo przyjemna lektura, myślę, że idealna dla trochę starszych dzieci i ich rodziców oraz takich dużych dzieciaków jak ja, które lubią czasem sięgnąć po lżejszą powieść.
A wy czytaliście tę książkę?
Lubie czasami pooglądac bajki dla dzieci :) Więc pewnie po książkę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o książki dla dzieci, nie mam nic przeciwko. Również czasem po nie sięgam, ot, dla zabicia czasu. Ostatnio przeczytałem "Baśniobór" i muszę powiedzieć, że książka jest wyjątkowo dobra. Polecam :)
OdpowiedzUsuńte książki mają w sobie magię, magię młodości ;) Również chętnie wracam do tamtych czasów :)
UsuńCiekawa książka. Niestety w tym miesiącu nie mam już funduszy na nowe zakupy, więc muszę poczekać do następnego miesiąca.
OdpowiedzUsuńNiestety nie cyztalam, ale pozycja znajduje sie na mojej liscie must read ;)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach, ale raczej trochę dalszych... Przeczytam jednak na pewno, jeśli na nią natrafię ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, bardzo podoba mi się okładka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki, które niosą ze sobą przesłanie. Wydaje mi się, że ta książka zdecydowanie do nich należy. Intrygująca :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i jak dla mnie jest ona fenomenalna!:) A ilustracje - coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się napisy na okładce - są w zasadzie częścią ilustracji! Uwielbiam takie pomysłowe rozwiązania typograficzne. ;) Po książki dla dzieci też czasem sięgam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja również zwróciłam uwagę na te napisy - świetnie to wygląda, nawet nie ma się wrażenia, że oto tutaj jest tytuł i nazwisko autora. To wszystko się wtapia. Podobają mi się też kolory. i również nie stronię od książek dla dzieci. :)
UsuńNapisy są genialnie zrobione. Widać, że nie poszli na łatwiznę. :) A dzieciakom od strony graficznej też się na pewno spodoba. :)
UsuńNie tylko dzieciakom, ja jak widzę takie okładki to od razu bym książkę "przygarnęła". A jeśli jeszcze słyszę jakieś pozytywy o samej treści, to na pewno muszę mieć. :)
UsuńCześć. Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog Award. Po więcej informacji zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńMam tą książkę czeka w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńjuż sama okładka zachęca mnie do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńMam młodszego brata, więc może "razem" się za nią zabierzemy :)
OdpowiedzUsuńW książkach dla dzieci kocham grafiki i ilustracje. Są bajecznie piękne! Jedynie Fabryka Słów może poszczycić się świetnymi ilustracjami w powieściach dla dorosłych, ale też wysokimi cenami.
OdpowiedzUsuńCzasami warto powrócić do czasów z dzieciństwa, a książki dają taką możliwość. :)
Uwielbiam ilustracje i to właśnie dlatego tak bardzo chciałam mieć tą książkę u siebie. Bardzo mi się one podobają. :)
UsuńJakbym miała kupować książki dla ilustracji, to dawno bym zbankrutowała. :)
UsuńJa też! Tutaj spodobał mi się opis + właśnie te ilustracje kusiły trochę za mocno. Miałam tyle szczęścia, że udało mi się ją gdzieś wygrać. :) Teraz tylko muszę przeczytać, bo leży stanowczo za długo, najpierw brak czasu, a potem coś innego wpadało w ręce...
UsuńGratuluję wygranej. :) Nawet jeśli treść nie będzie bajeczna, to chociaż okładką nadrobi.
UsuńOpinie są niby pozytywne, ale muszę się przekonać na własnej skórze. Lubię historie, które są kierowane bardziej dla dzieci, ale i starszy coś w nich znajdzie, więc pewnie i tak pozycja mi się spodoba. Okładka jest niezła, trzeba przyznać.
UsuńTo pozostaje tylko czytać. :)
UsuńNo właśnie, ostatnio mnie ogarnęło książkowe lenistwo... Kupuję dużo, ale czytam mało, bo cierpię na filmowe szaleństwo! :P
UsuńO! Szczerze mówiąc - mam tą książkę! Jednak nie przeczytałam jej jeszcze, jak zresztą kilku innych pozycji. Czeka na lepsze czasy. Nie sięgnęłam po nią nie dlatego, że zniechęca mnie iż to książka dla młodszych czytelników. Wręcz przeciwnie - mam kilka takich książek i bardzo je lubię, bo są magiczne i zawierają w sobie pewną mądrość. Po prostu ostatnio miałam ochotę na trochę inne historie, a widzę, że warto przeczytać i "Juniper Berry...". Może wkrótce. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOj dla dzieci, czyli nie dla mnie. Ale okładka bardzo ładna :) miła dla oka ;)
OdpowiedzUsuńJa mam 22 laa i przeczytałam niedawno. Piękna książka i naprawdę mi się spodobała. :)
UsuńOkładka świetna :) Podoba mi się recenzja, zachęciła mnie, kiedyś przeczytam, lubię się czasem oderwać i spróbować czegoś innego ;)
OdpowiedzUsuń