Content

Szukaj w blogu

wtorek, 28 maja 2013

Aniele, stróżu mój...

tytuł: Angelfall
autor: Susan Ee
wydawnictwo: FILIA
moja ocena: 10/10

Anioły są wrogami ludzi, nie pomagają im, a zamiast tego sieją śmierć i zniszczenie. Penryn wyrusza w podróż, by uratować siostrę, jednak żeby jej misja się powiodła musi współdziałać z jedną z tych morderczych istot.
Piękna i momentami brutalna opowieść, która pokazuje jak wiele może zrobić człowiek dla kogoś, kogo kocha. Już przy pierwszych rozdziałach książka zaczęła mnie zachwycać, ponieważ nie dało się od niej oderwać. Niemal każdy z nich kończył się w taki sposób, że trudno byłoby odłożyć powieść nie przeczytawszy kolejnego.  Anioły zostały ukazane jako potwory, nie mające uczuć, zaprzeczając wszelkim utartym do tej pory poglądom. Zaskoczyło mnie bardzo rozwinięcie tematu dotyczącego Page - siostry głównej bohaterki, które jednocześnie było drastyczne i wzruszające. Po przeczytaniu Delirium i Igrzysk śmierci, nie wierzyłam, że trafię jeszcze na równie dobrą książkę, ale na szczęście udało mi się przeczytać Angelfall i moim zdaniem jest ona równie rewelacyjna. Myślę, że każdemu miłośnikowi wcześniej wymienionych serii ta również przypadnie do gustu.
A wy czytaliście tę książkę?

37 komentarze:

  1. Bardzo chciałabym przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, nie czytałam, ale widzialam wiele pozytywów!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chcę przeczytać, uwielbiam takie książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyle pozytywnych recenzji przeczytałam na jej temat, że po prostu muszę ją przeczytać.

    Zapraszam do siebie: in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Być może przeczytam, choć zdania na temat książki są podzielone..

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i jestem tak samo zachwycona jak Ty! Cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej książce wiele dobrego i widzę, że ty również ją bardzo zachwalasz, w takim razie rozejrzę się za nią koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja również, sama okładka, ach! Zachęca do sięgnięcia po nią :)

      Usuń
  9. Recenzja zainteresowała ;) jak wpadnie mi w ręce na pewno przeczytam :)
    zapraszam pelalia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie czytałam, ale mam nadzieje, że kiedyś mi się uda. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam, choć brzmi interesująco :) Ostatnio jestem do tyłu z książkami, na wakacjach to nadrobię.

    Odpowiedź dot. tatuażu:
    Nie jest to duży koszt :) zapłaciłam 100 zł i warto pamiętać, że w takiej sprawie nie powinno się oszczędzać, ponieważ tatuaż zostaje na całe życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak odpowiadałam Agacie kilka komentarzy wyżej: bardziej bałam się bólu niż mnie to bolało :) Jeżeli zrobisz tatuaż w wakacje będziesz musiała unikać słońca dopóki nie odbuduje się grubsza warstwa naskórka, czyli +/- 1,5 miesiąca.

      Usuń
    2. Spokojnie i tak zawsze unikam słońca, więc nie zrobi mi to różnicy. : D

      Usuń
  12. Nie czytałam jej, bo nie przepadam za tego typu książkami.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam na półce i czeka na lekturę, która chyba dość szybko nastąpi, bo historia niezwykle mnie intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytała, ale dużo słyszałam :) gdy spotkam ją gdzieś, zabiorę ze sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na tę książkę ostrzę sobie pazurki:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Na mnie ta książka zrobiła bardzo pozytywne wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  17. Też ostrzę na nią pazurki ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaraziłam się aniołami od Kossakowskiej "Siewcy Wiatru". Pokochałam tę powieść ponad życie, a teraz skrzydlaci za mną latają. :)
    Nie dziw, że Angelfall także mnie interesuje. Niezbyt grzeczne anioły, to coś, co tygryski lubią najbardziej. Nic nie jest takie, jakie z początku się wydawało...

    OdpowiedzUsuń
  19. O "Angelfall" słyszałam wiele, ale najbardziej mnie ciekawi wizja aniołów, mimo iż całkiem się różni od naszych wyobrazeń na ich temat.
    Muszę dorwać gdzieś tą książkę, może na jakiejś wymianie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ;) Sądzę, że jest to oryginalny pomysł na opowieść ;) Jakby jakaś promocja na nią
      była to ach... ;D

      Usuń
  20. Na początku mi się podobała, a potem straciłam zapał..

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze nie czytałam, ale mam ją w planach jak najbardziej. Motyw aniołów od razu przykuł mój wzrok. Muszę również wyrazić swój zachwyt odnośnie okładki - cudowny, przeważa mój ulubiony kolor! Przeczytałam, że stawiasz ją na równi z Delirium i Igrzyskami śmierci.. Seriously? Naprawdę jest taka dobra? Wiedziałam, że jest, ale żeby aż tak? Oj muszę się przekonać! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, Igrzyska w sumie wciagające, ale jak się ochłonie to już widać wady. A przynajmniej ja tak miałam. :(

      Usuń
    2. A dokładniej jakie? Przeczytałaś całą trylogie? :)

      Usuń
    3. Też tak sądzę, igrzyska oceniam na 7/10 jak dla mnie nie ma czym się zachwycać, czytałam dziesiątki dużo lepszych ksiażek ; /

      Usuń
    4. Hmm to moze polecisz mi jakies duzo lepsze ksiazki? :)

      Usuń
    5. Jeśli miałabym polecić coś takiego: ach! To może coś typu "Baśniarz", "Cień wiatru", "Lśnienie", "Egzekutor" czy choćby serię Millenium, wg. mnie właśnie w takich książkach widać prawdziwy kunszt autora. Ostatnio popularne młodzieżówki, są ciekawe, owszem, ale jednak to tylko książki na raz. Igrzyskom daję 7, W pierścieniu ognia również, a Kosogłos jak dla mnie był pisany z wielkim trudem, tylko by skończyć, do tego słynne, okropne wręcz zakończenie, daję 5.

      Usuń
    6. Igrzyska mam w planach, ale po waszych opiniach mam mieszane uczucia. To typowa fantastyka, czy jednak więcej jest tam wątków przygodowych?

      Usuń
  22. Okładka niesamowita *.* to coś dla mnie, muszą ją zdobyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poproszę bibliotekę o tę książkę! ;)

      Usuń
    2. Ja moją z chęcią poprosiłabym o jakiekolwiek książki młodzieżowe, bo póki co dział ,,DLA DZIECI I MŁODZIEŻY'' jest głównie działem dla dzieci ;_;

      Usuń
  23. Autorka ma ciekawe nazwisko (?). Twój opis jest nawet zachęcający, więc jeśli uda mi się ją kiedyś zdobyć - skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie bloga. : )
Jeżeli zostawisz po sobie ślad na pewno Cię odwiedzę.

Czytelnicy:

Facebook

Było tu...

Przenieś się w czasie:

Kaśka podrywaczka - Marta Fox

Zaglądam:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wina Gwen Frost

Czwarta część serii Akademia Mitu.

Przed moimi oczyma mignęła twarz – najpotworniejsza, jaką kiedykolwiek ujrzałam. Mimo że ze wszystkich sił starałam się zapomnieć o tym, co się stało, widziałam go wszędzie. To był Loki – bóg złoczyńca, którego uwolniłam wbrew własnej woli. Powinnam była zgadnąć, że moja pierwsza prawdziwa randka z Loganem Quinnem zakończy się kompletną porażką. Gdybyśmy wpadli w zasadzkę żniwiarzy albo wdali się w jakąś przypadkową bójkę, byłabym mniej zaskoczona. Ale dać się aresztować podczas popijania kawy w modnej knajpie?Tego nie przewidziałam. Zostałam oskarżona o dobrowolne udzielenie pomocy żniwiarzom w uwolnieniu Lokiego z więzienia – a osobą, która prowadzi przeciw mnie rozprawę jest Linus Quinn, ojciec Logana. Najgorsze, że niemal wszyscy w akademii uważają mnie za winną tej zbrodni. Jeśli mam z tego wyjść cało i zdrowo, muszę się sama zatroszczyć o obronę…

Książka w mieście