Content
Szukaj w blogu
wtorek, 28 maja 2013
Autor:
Unknown
Etykiety:
10/10,
Angelfall,
fantasy,
FILIA,
młodzieżowe,
paranormal romance,
recenzja,
Susan Ee,
thriller
Aniele, stróżu mój...
tytuł: Angelfall
autor: Susan Ee
wydawnictwo: FILIA
moja ocena: 10/10
Anioły są wrogami ludzi, nie pomagają im, a zamiast tego sieją śmierć i zniszczenie. Penryn wyrusza w podróż, by uratować siostrę, jednak żeby jej misja się powiodła musi współdziałać z jedną z tych morderczych istot.
Piękna i momentami brutalna opowieść, która pokazuje jak wiele może zrobić człowiek dla kogoś, kogo kocha. Już przy pierwszych rozdziałach książka zaczęła mnie zachwycać, ponieważ nie dało się od niej oderwać. Niemal każdy z nich kończył się w taki sposób, że trudno byłoby odłożyć powieść nie przeczytawszy kolejnego. Anioły zostały ukazane jako potwory, nie mające uczuć, zaprzeczając wszelkim utartym do tej pory poglądom. Zaskoczyło mnie bardzo rozwinięcie tematu dotyczącego Page - siostry głównej bohaterki, które jednocześnie było drastyczne i wzruszające. Po przeczytaniu Delirium i Igrzysk śmierci, nie wierzyłam, że trafię jeszcze na równie dobrą książkę, ale na szczęście udało mi się przeczytać Angelfall i moim zdaniem jest ona równie rewelacyjna. Myślę, że każdemu miłośnikowi wcześniej wymienionych serii ta również przypadnie do gustu.
A wy czytaliście tę książkę?
autor: Susan Ee
wydawnictwo: FILIA
moja ocena: 10/10
Anioły są wrogami ludzi, nie pomagają im, a zamiast tego sieją śmierć i zniszczenie. Penryn wyrusza w podróż, by uratować siostrę, jednak żeby jej misja się powiodła musi współdziałać z jedną z tych morderczych istot.
Piękna i momentami brutalna opowieść, która pokazuje jak wiele może zrobić człowiek dla kogoś, kogo kocha. Już przy pierwszych rozdziałach książka zaczęła mnie zachwycać, ponieważ nie dało się od niej oderwać. Niemal każdy z nich kończył się w taki sposób, że trudno byłoby odłożyć powieść nie przeczytawszy kolejnego. Anioły zostały ukazane jako potwory, nie mające uczuć, zaprzeczając wszelkim utartym do tej pory poglądom. Zaskoczyło mnie bardzo rozwinięcie tematu dotyczącego Page - siostry głównej bohaterki, które jednocześnie było drastyczne i wzruszające. Po przeczytaniu Delirium i Igrzysk śmierci, nie wierzyłam, że trafię jeszcze na równie dobrą książkę, ale na szczęście udało mi się przeczytać Angelfall i moim zdaniem jest ona równie rewelacyjna. Myślę, że każdemu miłośnikowi wcześniej wymienionych serii ta również przypadnie do gustu.
A wy czytaliście tę książkę?
Bardzo chciałabym przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńnie, nie czytałam, ale widzialam wiele pozytywów!
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać, uwielbiam takie książki. :)
OdpowiedzUsuńTyle pozytywnych recenzji przeczytałam na jej temat, że po prostu muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: in-corner-with-book.blogspot.com
Być może przeczytam, choć zdania na temat książki są podzielone..
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem tak samo zachwycona jak Ty! Cudo :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele dobrego i widzę, że ty również ją bardzo zachwalasz, w takim razie rozejrzę się za nią koniecznie.
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę :D
OdpowiedzUsuńJa również, sama okładka, ach! Zachęca do sięgnięcia po nią :)
UsuńRecenzja zainteresowała ;) jak wpadnie mi w ręce na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam pelalia.blogspot.com
Niestety nie czytałam, ale mam nadzieje, że kiedyś mi się uda. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, choć brzmi interesująco :) Ostatnio jestem do tyłu z książkami, na wakacjach to nadrobię.
OdpowiedzUsuńOdpowiedź dot. tatuażu:
Nie jest to duży koszt :) zapłaciłam 100 zł i warto pamiętać, że w takiej sprawie nie powinno się oszczędzać, ponieważ tatuaż zostaje na całe życie
Tak jak odpowiadałam Agacie kilka komentarzy wyżej: bardziej bałam się bólu niż mnie to bolało :) Jeżeli zrobisz tatuaż w wakacje będziesz musiała unikać słońca dopóki nie odbuduje się grubsza warstwa naskórka, czyli +/- 1,5 miesiąca.
UsuńSpokojnie i tak zawsze unikam słońca, więc nie zrobi mi to różnicy. : D
UsuńNie czytałam jej, bo nie przepadam za tego typu książkami.
OdpowiedzUsuńMam na półce i czeka na lekturę, która chyba dość szybko nastąpi, bo historia niezwykle mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńNie czytała, ale dużo słyszałam :) gdy spotkam ją gdzieś, zabiorę ze sobą :)
OdpowiedzUsuńNa tę książkę ostrzę sobie pazurki:))
OdpowiedzUsuńPiątka =^.^=
UsuńNa mnie ta książka zrobiła bardzo pozytywne wrażenie
OdpowiedzUsuńTeż ostrzę na nią pazurki ^^
OdpowiedzUsuńZaraziłam się aniołami od Kossakowskiej "Siewcy Wiatru". Pokochałam tę powieść ponad życie, a teraz skrzydlaci za mną latają. :)
OdpowiedzUsuńNie dziw, że Angelfall także mnie interesuje. Niezbyt grzeczne anioły, to coś, co tygryski lubią najbardziej. Nic nie jest takie, jakie z początku się wydawało...
O "Angelfall" słyszałam wiele, ale najbardziej mnie ciekawi wizja aniołów, mimo iż całkiem się różni od naszych wyobrazeń na ich temat.
OdpowiedzUsuńMuszę dorwać gdzieś tą książkę, może na jakiejś wymianie...
Właśnie ;) Sądzę, że jest to oryginalny pomysł na opowieść ;) Jakby jakaś promocja na nią
Usuńbyła to ach... ;D
Na początku mi się podobała, a potem straciłam zapał..
OdpowiedzUsuńMnie bardzo się podobała ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale mam ją w planach jak najbardziej. Motyw aniołów od razu przykuł mój wzrok. Muszę również wyrazić swój zachwyt odnośnie okładki - cudowny, przeważa mój ulubiony kolor! Przeczytałam, że stawiasz ją na równi z Delirium i Igrzyskami śmierci.. Seriously? Naprawdę jest taka dobra? Wiedziałam, że jest, ale żeby aż tak? Oj muszę się przekonać! ^^
OdpowiedzUsuńHm, Igrzyska w sumie wciagające, ale jak się ochłonie to już widać wady. A przynajmniej ja tak miałam. :(
UsuńA dokładniej jakie? Przeczytałaś całą trylogie? :)
UsuńTeż tak sądzę, igrzyska oceniam na 7/10 jak dla mnie nie ma czym się zachwycać, czytałam dziesiątki dużo lepszych ksiażek ; /
UsuńHmm to moze polecisz mi jakies duzo lepsze ksiazki? :)
UsuńJeśli miałabym polecić coś takiego: ach! To może coś typu "Baśniarz", "Cień wiatru", "Lśnienie", "Egzekutor" czy choćby serię Millenium, wg. mnie właśnie w takich książkach widać prawdziwy kunszt autora. Ostatnio popularne młodzieżówki, są ciekawe, owszem, ale jednak to tylko książki na raz. Igrzyskom daję 7, W pierścieniu ognia również, a Kosogłos jak dla mnie był pisany z wielkim trudem, tylko by skończyć, do tego słynne, okropne wręcz zakończenie, daję 5.
UsuńIgrzyska mam w planach, ale po waszych opiniach mam mieszane uczucia. To typowa fantastyka, czy jednak więcej jest tam wątków przygodowych?
UsuńOkładka niesamowita *.* to coś dla mnie, muszą ją zdobyć :D
OdpowiedzUsuńJa poproszę bibliotekę o tę książkę! ;)
UsuńJa moją z chęcią poprosiłabym o jakiekolwiek książki młodzieżowe, bo póki co dział ,,DLA DZIECI I MŁODZIEŻY'' jest głównie działem dla dzieci ;_;
UsuńAutorka ma ciekawe nazwisko (?). Twój opis jest nawet zachęcający, więc jeśli uda mi się ją kiedyś zdobyć - skorzystam :)
OdpowiedzUsuń