źródło: lubimyczytac.pl |
autor: Dmitry Glukhovsky
wydawnictwo: Insignis
Po książkę sięgnęłam ze względu na dobre recenzje i sporą ilość czytelników, ostatnio zrobiło się o niej dosyć głośno.
Metro 2033 opowiada o życiu po wojnie nuklearnej w moskiewskim metrze.
Książka roztacza przyjemny mroczny nastrój. Nigdy nie wiesz co zaskoczy się za rogiem w tunelach metra, cały czas czujesz lekki dreszczyk emocji. Bardzo dobrze się czyta, myślałam, że będę się z nią długo męczyć(ze względu na fakt, że jest dość gruba), jedyną męką było to, że nie mogłam znaleźć czasu, żeby po nią sięgnąć, a ona patrzyła na mnie słodkimi oczkami i mówiła: "Na prawdę nie chcesz się dowiedzieć, co stanie się dalej?". Chciałam, uwierzcie mi, na każdej stacji metra działy się rzeczy tak dziwne i tajemnicze, że zastanawiałam się, czy na następną bohater nie dotrze przypadkiem bez głowy.
Książka spodoba się pewnie wielbicielom fantasy, ale osobą takim jak ja - którzy sięgają po ten gatunek tylko od czasu do czasu też powinna przypaść do gustu.
A wy czytaliście tę książkę?
Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńO jeju, od dawna chcę przeczytać tą książkę! Dziękuję, że mi o niej przypomniałaś, muszę w końcu ją dorwać. :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam niczego z tego gatunku. Jak wpadnie mi w ręce z pewnością przeczytam. Zachęcająca recenzja:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i byłam zachwycona :D Ale bym sobie w grę pograła, hoho :3
OdpowiedzUsuńJa też chcę! :)
UsuńPewnie kiedyś skuszę się na tą pozycję
OdpowiedzUsuńJej, dziękuję za dodanie do obserwowanych :) Do Ciebie też będę zaglądać ^^
OdpowiedzUsuńNie czytałam....
OdpowiedzUsuńAle muszę przyznać, że choć zapowiada się ciekawie, będę poszukiwać :)))
Książka dosyć osławiona i czytałam wielu już pochlebnych opinii na jej temat. Do swojej kolekcji książkę już nabyłam, ale jeszcze przyjemność jej czytania przede mną. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, osławiona i to porządnie, już klasyk... aż wstyd, że nie przeczytałam. :(
UsuńOsławiona a ja o niej nie słyszałam :O Choć teraz już mogę powiedzieć, że słyszałam.. ;)
UsuńEm, zacząłem ją czytać ale nie wciągnęła mnie jakoś szczególnie, dlatego ją odstawiłem i zabrałem się za coś innego. Ale postaram się do niej wrócić.
OdpowiedzUsuńKsiążka to porządna cegła, dlatego może trochę nudzić, bo autor wprowadza nam w cały ten świat. Ja również nie czytałam, ale KONIECZNIE! muszę to nadrobić.
UsuńNo to może ja również się skuszę ;) Skoro tak pozytywnie się o niej wyrażacie.. hehe ^^
UsuńJak spotkam, to przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńAhhh. Kocham! "Metro 2033" to porządna książka postapokaliptyczna. Mimo że z początku trochę nuży, to potem rusza z kopyta, a końcówka wgniata w fotel. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym, ale to nie w moim klimacie - choć lubię fantasty ;0
OdpowiedzUsuńZe wstydem przyznaję - nie czytałam. Kupię, kiedy tylko będę miała okazję, bo mam ją w planach stanowczo za długi czas. Wiem, czego się spodziewać i podoba mi się to, więc czemu wreszcie by jej nie kupić?
OdpowiedzUsuńTak samo z powieściami z Uniwersum Metro 2033, oraz "Metro 2034" (mimo, że ta pozycja ma już dużo gorsze recenzje).
Czytaj, czytaj, czytaj! To książka z cudownie rozbudowanym światem, społecznością i postaciami. Końcówka jest niesamowita, wprost nie możesz się doczekać rozwinięcia akcji!
UsuńO tak, zobaczyłam, że jest dostępna u mnie w antykwariacie za 29 zł, więc pewnie sobie kupię, bo chcę mieć na własność. Pojawiają się komentarze, że książka jest momentami nudna, ale jak dla mnie to konieczność, skoro świat jest tak rozbudowany.
UsuńNudny jest początek, gdyż autor wprowadza czytelnika do świata moskiewskiego metra. Ale właśnie to zasługuje na największe brawa. :)
UsuńWprowadzenia właśnie uwielbiam i nigdy mnie nie nudzą, więc pewnie i w "Metrze" nie uznam tego za wadę. :)
UsuńU mnie jest tak samo jak u Justyny, wprowadzenia wprost uwielbiam :)
UsuńA u mnie się dłużą, ale jak wiadomo co to za książka bez wstęp? Wstęp musi być :)
UsuńUwielbiam opasłe książki, więc możliwe, że przeczytam, choć nie wiem... okładka nie za bardzo mnie zachęca do sięgnięcia po nią... ;< Oj nie wiem nie wiem... zobaczymy jak nie będę miała co czytać to wezmę się za nią :)
OdpowiedzUsuń"nie ocenia się książki po okładce" :) Ja również nie czytałam, ale mam w planach.
UsuńA moim zdaniem okładka jest świetna, chłodna, ciemna, w sam raz.
UsuńNo to powiem inaczej ;) Okładka nie w moim guście ;)
UsuńJuż wcześniej słyszałam o tej pozycji, ta recenzja dodatkowo mnie zachęciła, zdecydowanie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńTo ja się nad nią poważnie zastanowię czy przeczytac :)
UsuńNie wiem czemu, ale niue lubię fantasy. Jakoś nigdy nie ciągneło mnie akurat d tego gatunku.
OdpowiedzUsuń