Content

Szukaj w blogu

niedziela, 24 marca 2013

[amor deliria nervosa]

tytuł: Requiem
autor: Lauren Oliver
wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
moja ocena: 10/10

Na tę książkę czekałam z zapartym tchem, po przeczytaniu poprzedniej części chciałam od razu sięgnąć po następną i dowiedzieć się co będzie dalej - Lauren Oliver jest mistrzynią w zakończeniach, szczególnie, jeżeli chodzi o tę serię.
Kilka pierwszych stron powieści przeczytałam jeszcze przed premierą, gdy tylko fragment ukazał się w sieci,  pomimo że niektóre moje wątpliwości zostały rozwiane, wtedy zapragnęłam dowiedzieć się, jak zakończy się Requiem - znaleźć w niej odpowiedzi na wszystkie pytania, które chodziły mi po głowie, po przeczytaniu Pandemonium.
Książka jest pisana z dwóch punktów widzenia: Leny - głównej bohaterki i Hany - jej przyjaciółki, którą poznajemy w pierwszej części. Obie dziewczyny żyją w dwóch odmiennych częściach kraju - Lena mieszka w Głuszy i współpracuje z ruchem oporu, natomiast Hana została wyleczona, dalej żyje w Portland i właśnie szykuje się do ślubu z nowym burmistrzem tego miasta. Wkrótce drogi dawnych przyjaciółek mają się znów zejść.
Książkę przeczytałam niemal jednym tchem - ciągła akacja sprawia, że nie sposób się od niej oderwać.
W serii Delirium zakochałam się już czytając pierwszy tom, drugi zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie, a trzeci...
Sprawił, że żałuję, że to tylko trylogia!
A wy czytaliście tę książkę?

37 komentarze:

  1. Przeczytałam "Delirium" i byłam nim urzeczona, tak bardzo, że kupiłam "Pandemonium" jednak nadmiar obowiązków nie pozwolił mi jej od razu przeczytać, i książka nadal czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że druga część na tyle m się spodoba, że skuszę się na "Requiem" i równie jak Ty, będę się cieszyć lekturą :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci, że masz jeszcze czytanie tych dwóch książek przed sobą. : )

      Usuń
    2. Ja również mam je przed sobą, tak cieszę się :D

      Usuń
    3. Ja jestem zdania, że muszę sięgnąc po całą serie - wydaje się być zwalająca z nóg!

      Usuń
  2. Eh marzę o tej serii bardzo, ale to bardzo mocno ! :D bardzo ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak marzysz - to spróbuj ;) Chociaż każdy ma inny gust - dla mnie pierwsza była taka sobie ;)

      Usuń
    2. Mnie też ciekawi, ale mam inne marzenia - kiedyś jednak na pewno sięgnę!

      Usuń
    3. Ja muszę się do niej dokopać w jak najszybszym tempie!

      Usuń
  3. Nie mam specjalnej ochoty na zachwalaną przez wszystkich serię Lauren Oliver... Jakoś mnie do niej nie ciągnie, może dlatego, że jest aż tak popularna. Poczekam jeszcze z rok aż wszystkim przejdzie i wtedy się za nią wezmę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że za rok jej popularność jeszcze bardziej wzrośnie, szczególnie, że za niedługo powstanie serial na podstawie książek. : )

      Usuń
    2. Ten serial już chyba nie jest aktualny, niestety. Chętnie bym obejrzała. :(

      Usuń
    3. Ale chyba jeszcze nic straconego. Z tego co wiem, to jeszcze nadal się zastanawiają, czy nie przenieść go na mały ekran.

      Usuń
    4. Naprawdę? No to bym się ucieszyła. Mimo że nie przeczytałam książki, ciekawi mnie jak to będzie wyglądać na ekranie.

      Usuń
    5. Ale jeszcze daleeeeko. :) To na razie plany, więc równie dobrze może zostać zekranizowana za 10 lat. :P

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Dobre i plany, chociaż w sumie nie wróży to pomyślnie, bo gdyby coś miało ruszyć, to już teraz.

      Usuń
    8. Mnie coś czasem rusza dopiero po dłuugim czasie od poznania ksiązki i często jest to dobry znak ;)

      Usuń
  4. Dla mnie ostatni tom jest najsłabszy, a po lekturze Pandemonium w ostatnim tomie liczyłam na wiięcej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam już wiele takich opinii, to taki syndrom ostatniej części, albo przebija ona wszystkie poprzednie, albo jest wręcz słaba ; /

      Usuń
    2. Cóż, ale i tak planuję przeczytać całą trylogię, gdyz chce poznac tą historię ;)

      Usuń
    3. Ja również, pierwsza już prawie za mną, jest świetna!

      Usuń
    4. Ja także juz sobie robię miejsce na półce na calutką trylogię - zaryzykuję mimo sprzecznych opinii.

      Usuń
  5. Nie kusi mnie jakoś ta seria..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może chociaż warto sięgnąć/spróbować po pierwszą część ;)

      Usuń
    2. Kusić to i mnie nie kusi, ale zachęcać - to już bardziej :)

      Usuń
  6. Zachwalają tę serię, a nawet oceny na LC mnie nie przekonują. Wszystko przez to, że nie lubię PR. Trafią się czasem jakieś perełki, ale ta trylogia nie trafi na moją półkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najpierw czas na Pandemonium :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przeczytałam jeszcze pierwzego tomu serii, ale jestem niącałkiem zainteresowana. Fragment był całkiem ciekawy, a wizja świata gdzie miłość jest uznana za chorobę jest ciekawa. Być moze kiedyś sięgnę, teraz mam inne tytuły, na które chcę wydać pieniądze i poświęcić im czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także mam tytuły pierwszoplanowe, mimo tego tej serii nie odrzucam do roli epizodycznej ;)

      Usuń
  9. Co prawda nie czytałam jeszcze Delirium, ale jest w moich planach. Hmm oryginalny pomysł na opowieść. Wszędzie w romansach miłość jest czymś o czym każda dziewczyna marzy, a w niej jest ona chorobą. Bardzo ciekawe ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przeczytałam Delirium, jedynie połowę na e-booku, postanowiłam kupić ją sobie pod choinkę, nie będę psuć oczu :) Już po połowie daję jej 8/10 zobaczę co będzie na końcu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeczytałam pierwsze dwa rozdziały i spodobała mi się narracja i styl autorki ;) co do fabuły to na pewno będzie ciekawa :)

      Usuń
    2. Narracja faktycznie bardzo fajna, przez tekst wręcz się płynie :)

      Usuń
    3. Więc ja już nastawiam żagle na fale tejże powieści! :)

      Usuń
  11. Szukałam jej dziś w Empiku, ale znalazłam tylko trzecią część ._.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie bloga. : )
Jeżeli zostawisz po sobie ślad na pewno Cię odwiedzę.

Czytelnicy:

Facebook

Było tu...

Przenieś się w czasie:

Kaśka podrywaczka - Marta Fox

Zaglądam:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wina Gwen Frost

Czwarta część serii Akademia Mitu.

Przed moimi oczyma mignęła twarz – najpotworniejsza, jaką kiedykolwiek ujrzałam. Mimo że ze wszystkich sił starałam się zapomnieć o tym, co się stało, widziałam go wszędzie. To był Loki – bóg złoczyńca, którego uwolniłam wbrew własnej woli. Powinnam była zgadnąć, że moja pierwsza prawdziwa randka z Loganem Quinnem zakończy się kompletną porażką. Gdybyśmy wpadli w zasadzkę żniwiarzy albo wdali się w jakąś przypadkową bójkę, byłabym mniej zaskoczona. Ale dać się aresztować podczas popijania kawy w modnej knajpie?Tego nie przewidziałam. Zostałam oskarżona o dobrowolne udzielenie pomocy żniwiarzom w uwolnieniu Lokiego z więzienia – a osobą, która prowadzi przeciw mnie rozprawę jest Linus Quinn, ojciec Logana. Najgorsze, że niemal wszyscy w akademii uważają mnie za winną tej zbrodni. Jeśli mam z tego wyjść cało i zdrowo, muszę się sama zatroszczyć o obronę…

Książka w mieście