Content

Szukaj w blogu

poniedziałek, 29 lipca 2013

[KONKURS]: Wyniki

Zakończyła się druga część wakacyjnego konkursu!
W niej wzięło udział niewiele mniej osób niż w poprzedniej.
Dziękuję wam wszystkim za zainteresowanie losowaniem.
Mam nadzieję, że nagroda przypadnie do gustu szczęśliwcowi, który został wylosowany przez moją magiczną rękę, ale żeby już nie przedłużać...

Losowanie wyglądało tak jak poprzednio:
1. Zrobiłam losy.
2. Złożyłam karteczki.
3. Dokładnie wymieszałam.
4. Moja ręka zanurkowała pomiędzy karteczki.  
5. Wyłoniłam zwycięzcę!




Kto więc nim został?


 JoanneDevian !

Proszę Cię o wysłanie na adres e-mail: ksiazkiiherbata@interia.pl swoich danych adresowych oraz napisanie, z którego gatunku książkę chciałabyś otrzymać.

Gratuluję!

Kolejne dwa z obiecanych konkursów rozpoczną się już jutro! Tym razem będzie trzeba się nieco bardziej postarać, by zgarnąć książkę(chociaż plotki głoszą, że to nie będzie tylko książka...).

24 komentarze:

  1. do trzech razy sztuka, jutro mi się uda ;D
    gratuluję zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ehh... jak pech to pech.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno.
    Btw: ładne masz pismo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! Jestem bardzo ciekawa, czym tym razem nas zaskoczysz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję!
    I na przyszłość dla autorki - nie rób więcej konkursów w formie losowania! To podobno karalne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za informację, nawet o tym niewiedziałam, ale i tak na dziś planuję coś innego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wygranej i życzę miłej lektury. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję! Może i mnie kiedyś się poszczęści. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry sposób na losowanie :D Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie bloga. : )
Jeżeli zostawisz po sobie ślad na pewno Cię odwiedzę.

Czytelnicy:

Facebook

Było tu...

Przenieś się w czasie:

Kaśka podrywaczka - Marta Fox

Zaglądam:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wina Gwen Frost

Czwarta część serii Akademia Mitu.

Przed moimi oczyma mignęła twarz – najpotworniejsza, jaką kiedykolwiek ujrzałam. Mimo że ze wszystkich sił starałam się zapomnieć o tym, co się stało, widziałam go wszędzie. To był Loki – bóg złoczyńca, którego uwolniłam wbrew własnej woli. Powinnam była zgadnąć, że moja pierwsza prawdziwa randka z Loganem Quinnem zakończy się kompletną porażką. Gdybyśmy wpadli w zasadzkę żniwiarzy albo wdali się w jakąś przypadkową bójkę, byłabym mniej zaskoczona. Ale dać się aresztować podczas popijania kawy w modnej knajpie?Tego nie przewidziałam. Zostałam oskarżona o dobrowolne udzielenie pomocy żniwiarzom w uwolnieniu Lokiego z więzienia – a osobą, która prowadzi przeciw mnie rozprawę jest Linus Quinn, ojciec Logana. Najgorsze, że niemal wszyscy w akademii uważają mnie za winną tej zbrodni. Jeśli mam z tego wyjść cało i zdrowo, muszę się sama zatroszczyć o obronę…

Książka w mieście