Content

Szukaj w blogu

niedziela, 24 listopada 2013

„Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta.”

tytuł: Miasto upadłych aniołów
autor: Cassandra Clare
wydawnictwo: MAG
liczba stron: 440
moja ocena: 9/10

Czwarty tom Darów anioła już za mną i cieszę się, że trylogia przerodziła się w większą serię. Myślę, że nie dałabym rady rozstać się z Jacem i Clary po spotkaniu w Mieście szła i, pomimo że trzecia książka spokojnie mógłaby być zakończeniem całej historii, chyba każdy fan uśmiechnął się na wieść, że będzie miał jeszcze nie jedną, nie dwie, ale nawet trzy okazje, żeby spędzić czas z tą magiczną serią.

Clary zaczyna szkolenie, by doskonalić swój dar. W treningach pomaga jej Jace, którego nastolatka może już spokojnie nazywać swoim chłopakiem.
Simon działa na dwa fronty, z nadzieją, że ani Maia, ani Isabelle nie dowiedzą się o sobie nawzajem. Co więcej do jego zespołu dołącza nowy członek - wokalista, który skrywa pewną tajemnicę.
Mama Clary wraz z Lukiem planują swój ślub, który zbliża się wielkimi krokami.
Valentine nie żyje, ale czy coś jeszcze jest w stanie zakłócić spokój Nocnych Łowców? Do akcji wkracza nowy czarny charakter, który namiesza w życiu bohaterów.

Jestem pod wrażeniem, że to już czwarta część, a pani Cassandrze dalej nie zabrakło pomysłów! W tym tomie poznajemy nowe postacie, ale także autorka przedstawia losy tych, które były wspomniane w poprzednich książkach. Ale nie brakuje też Clary, Jasa oraz Simona.
Powieść moim zdaniem jest nieco gorsza od poprzednich. Ale tylko odrobinę! Niestety według mnie ten tom rozwija się wolniej od poprzednich, a na naprawdę dobrą akcję musimy sporo poczekać. Mimo tego Miasto upadłych aniołów wypada świetnie. Trochę się obawiałam, że skoro Clary może być w końcu z Jasem, lektura będzie skupiać się głównie w okół wątku miłosnego i jednocześnie stanie się za słodka. Ale nic z tych rzeczy! Autorka zadbała o to, żeby trzymać bohaterów na bezpiecznym dystansie, dzięki czemu w książce znajduje się kilka romantycznych scen - ale nie jest ich za dużo.
Największym plusem tej powieści jest jej zakończenie - bardzo tajemnicze, pozostawiające czytelnikowi mnóstwo pytań. Po przeczytaniu ostatnich kilku zdań po prostu trzeba od razu sięgnąć po kolejny tom, żeby dowiedzieć się, co wydarzy się dalej.

Miasto upadłych aniołów polecam oczywiście tym, którzy przeczytali już poprzednie tomy i pokochali tę serię tak samo jak ja. Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji przeczytać wcześniejszych tomów, to gorąco do tego zachęcam. Na pewno nie pożałujecie!

Czy nie to właśnie oznacza miłość? Że trzeba być blisko drugiej osoby niezależnie od wszystkiego?

35 komentarze:

  1. Będę jeszcze raz czytała "Miasto Szkła" a potem zabieram się za kolejne, których nie miałam jeszcze okazji poznać, ale wątpię, by spodobały mi się tak samo jak Tobie :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię dary anioła, skończyłam właśnie na tej części, muszę w końcu za piątkę się zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czwarta część podobała mi się znacznie mniej od poprzednich tomów, ale zakończenie rzeczywiście cudowne <3 liczę, że tom piąty będzie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, zabrałam się dzisiaj za piątą część, pewnie niedługo będzie u mnie recenzja. :)

      Usuń
    2. Czwarta częśc otwiera jakis nowy wątek w Darach Aniołów?

      Usuń
  4. Bardzo fajna recenzja, miło mi się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie poluję na ten tom :D

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja poluje na pierwszy z tą nową okladką ;)

      Usuń
    2. Ja rowniez :D jeszcze nie zaczelam serii.

      Usuń
  6. Ty już piszesz recenzje o czwartej części, a ja nawet nie przeczytałam pierwszej. Muszę ją jak najszybciej zdobyć i przeczytać, ponieważ na pewno nie będę żałować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz, bo jest to seria jedna z tych naprawdę dobrych :)

      Usuń
  7. Muszę wreszcie zabrać się za tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zaczęłam ten tom - pozostałe trzy niesamowicie mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie zaczelam, ale mnie rowniez poprzednie bardzo, ale to bardzo sie podobaly ;)

      Usuń
    2. Ja również nie zaczęłam, ale mam taki zamiar :)

      Usuń
  9. Te książki mają takie wysokie oceny, a ja w dalszym ciągu nie mogę się do nich przekonać. Chyba naprawdę jestem na nie za stara. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ile masz lat? Jeżeli jesteś poniżej 30, to myślę, że spokojnie możesz się wziąć za tę serię. Jest... magiczna. :)

      Usuń
    2. Do trzydziestki mi trochę brakuje. Jakoś tak nigdy nie przepadałam za paranormalami, a wydaje mi się, że z każdym rokiem jeszcze mniej mnie do nich ciagnie. Muszę poszukać jakichś pakietów, może wtedy akurat kupię, skoro każdy poleca i zachwala. :D

      Usuń
    3. Zauważyłam to u siebie, coraz rzadziej sięgam po takie pozycje...

      Usuń
    4. jeśli chodzi o wampiry i wilkołaki to ma się juz naprawdę dość takich książek

      Usuń
    5. Pamiętam ze swego czasu zaczęłam czytać Wampiry z Morganville, przeczytałam 1. część, niby nie taka zła, ale nie planuję następnych ; /

      Usuń
    6. Ja przywykłam do omijania takich książek - nie interesują mnie.

      Usuń
  10. Ach, mam te szczęście, że wszystkie części, które dotychczas wyszły z tej serii znajdują się w bibliotece w mojej miejscowości, także nie muszę wydawać pieniędzy, aby móc nacieszyć się tą lekturką. Jest naprawdę fantastyczna - najlepszy romans paranormalny według mnie, hmm może wynajdzie się coś jeszcze lepszego :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jednak tak wysoka ocena o czymś świadczy, może kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zachęcam, bo naprawdę książka wciąga. NAPRAWDĘ nie chce się od niej odchodzić! :D

      Usuń
    2. Poszukam w bibliotece ;P

      Usuń
    3. Zachęcam ;) daj znac czy znalazalas ;)

      Usuń
    4. Niestety : / Postaram się upolować na LC :P

      Usuń
    5. I jak - udało ci się ją zdobyć na LC?

      Usuń
    6. Ja poluję na całą serię. Ale jest tak popularna, że promocji nie ma i nikt wymienić się nie chce :(

      Usuń
  12. Dopiero przede mną, ale zapowiada się wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest chyba okładka, która z tej serii najmniej mi się podoba, ale i tak o niebo lepsze od polskich odpowiedników Darów Anioła :P

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za odwiedzenie bloga. : )
Jeżeli zostawisz po sobie ślad na pewno Cię odwiedzę.

Czytelnicy:

Facebook

Było tu...

Przenieś się w czasie:

Kaśka podrywaczka - Marta Fox

Zaglądam:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wina Gwen Frost

Czwarta część serii Akademia Mitu.

Przed moimi oczyma mignęła twarz – najpotworniejsza, jaką kiedykolwiek ujrzałam. Mimo że ze wszystkich sił starałam się zapomnieć o tym, co się stało, widziałam go wszędzie. To był Loki – bóg złoczyńca, którego uwolniłam wbrew własnej woli. Powinnam była zgadnąć, że moja pierwsza prawdziwa randka z Loganem Quinnem zakończy się kompletną porażką. Gdybyśmy wpadli w zasadzkę żniwiarzy albo wdali się w jakąś przypadkową bójkę, byłabym mniej zaskoczona. Ale dać się aresztować podczas popijania kawy w modnej knajpie?Tego nie przewidziałam. Zostałam oskarżona o dobrowolne udzielenie pomocy żniwiarzom w uwolnieniu Lokiego z więzienia – a osobą, która prowadzi przeciw mnie rozprawę jest Linus Quinn, ojciec Logana. Najgorsze, że niemal wszyscy w akademii uważają mnie za winną tej zbrodni. Jeśli mam z tego wyjść cało i zdrowo, muszę się sama zatroszczyć o obronę…

Książka w mieście