Co wylądowało w lesie Rendlesham? Mateusz Kurdański
Anglia rok 1981.
Dwie rywalizujące ze sobą grupy nastolatków. Czworo Anglików, para Amerykanów, dwóch braci pochodzenia polskiego. Co z takiej mieszanki może powstać?
Uwikłani w nieziemski ciąg wydarzeń, muszą połączyć swoje siły żeby przeżyć jeden bardzo intrygujący i tajemniczy dzień 11 lipca 1981 roku.
Co takiego przydarzyło się owego dnia na wschodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii?
Co takiego widzieli, że na zawsze zmieniło ich życie?
Kogo kocha Maggie?
Kim były istoty, które ich ścigały?
Co z tym wszystkim wspólnego miało wojsko USA?
Ile jedzenia może pomieścić brzuch Piguły?
Jeśli lubisz humor, przygodę, fantastykę oraz nietuzinkową historię miłosną zapraszam do lektury.
A dowiesz się, co wylądowało w lesie Rendlesham.
Więcej o książce na: http://www.wlesie.com
Thriller, jakiego jeszcze nie było. Szaleńczo szybka akcja, ostry język, mocne sceny, autentyczne uczucia. Autor błyskotliwie miesza konwencje, czerpie z najlepszych tradycji urban fantasy, czarnego kryminału, literatury sensacyjnej i powieści drogi. Bohaterów tej książki nie sposób zapomnieć.
Alex mieszka w Mediolanie, a Jenny w Melbourne. Cienka nić od zawsze wiąże losy tych dwojga – telepatyczne rozmowy, które odbywają bez uprzedzenia, w stanie nieświadomości. Aż do chwili, gdy zdecydują się na spotkanie i odkrycie prawdy, która całkowicie zmieni ich egzystencję, niszcząc wszelkie pewniki świata, w którym żyją.
Od chwili, gdy wszyscy dorośli zniknęli z Perdido Beach, minął już prawie rok. Pozbawieni kontroli i opieki młodzi ludzie przeżyli głód, zarazę, bezpardonową walkę o władzę. Przetrwali. Przynajmniej część z nich. Powrót do normalności był ich marzeniem.Teraz to marzenie może się ziścić i nagle zewnętrzny świat napawa mieszkańców ETAPu lękiem. W obrębie bariery wydarzyło się wiele rzeczy, które nie znajdą usprawiedliwienia w nieświadomym niczego społeczeństwie. Śmierć, okrucieństwo, błędne decyzje, złe wybory... Co czeka na tych, którzy złamali wszystkie prawa rządzące w normalnym społeczeństwie? Może ETAP jest jedynym miejscem, w którym mogą czuć się bezpieczni?
Zeszłej wiosny Nikki Beckett zniknęła w podziemiu zwanym Podwiecznością. Teraz wróciła do swojego dawnego życia, do rodziny i chłopaka. Ma tylko sześć miesięcy na to, by pożegnać się, nim Podwieczność upomni się o nią – tym razem już na zawsze. Sześć miesięcy na to, aby znaleźć odkupienie, jeśli ono w ogóle istnieje.
Nikki pragnie spędzić te cenne miesiące, zapominając o podziemiu, a
jednocześnie próbuje ponownie zbliżyć się do swojego chłopaka, Jacka,
którego kocha najbardziej na świecie. Istnieje tylko jeden problem: Cole, który śledzi Nikki z Podwieczności aż na Powierzchnię. Cole chce przejąć tron w podziemiach i jest przekonany, że to Nikki jest kluczem do jego sukcesu. I zrobi wszystko, aby ją ściągnąć do podziemi, jako swoją królową.
Po przeczytaniu „Gwiazd naszych wina” z niecierpliwością czekam na "Papierowe miasta”, które zamierzam od razu kupić :) GONE przeczytałam dopiero dwie części ale coś czuję, że będzie to jedna z moich ulubionych serii.
OdpowiedzUsuńWidzę, że trochę się tu u Ciebie pozmieniało - podoba mi się :))
Pozdrawiam.
Ja też zamierzam jak najszybciej kupić "Papierowe Miasta". Dziękuję Ci bardzo, cieszę się, że się podoba. : )
UsuńJa również chcę "Papierowe miasta". Od premiery trochę czasu minęło, a jeszcze tej książki nie mam. :( Do GONE jakoś mnie nie ciągnie, ale mam na półce BZRK tego autora.
Usuń"Papierowe miasta" to też moje marzenie ;)
Usuń"Co wylądowało w lesie Rendlesham? " widziałam na LC i powiem, że mnie zaciekawiła. Hmm.. tylko, że pewnie nie na tyle, żeby ją kupić, a zanim pojawi się w bibliotece to łohohohoh...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam to samo. Niby nie moje klimaty, fragment nie przypadł mi do gustu, ale po tych pozytywnych opiniach byłabym słonna pożyczyć - o ile będzie dostępna gdziekolwiek.
UsuńPodwieczność mam już za sobą - genialna! Chciałabym poznać bliżej jeszcze Wszechświaty :)
OdpowiedzUsuńPodwieczność jest dobra? Fragment trochę mnie rozczarował, jednak nie jest on wyznacznikiem, czy książka jest dobra. Nie sięgam po paranormale, ale może zrobię wyjątek...
UsuńTeż mi się nie podobał fragment... Wydawał się taki nijaki. Też nie jestem fanką PR, choć czasami po nie sięgam. Jednak Podwieczność u mnie nie zagości.
UsuńJa raczej dam szansę - opinie są rzeczywiście bardzo pozytywne. Zawsze można obadać jakąś książkę, akurat byłby to mój pierwszy paranormal od jakichś dwóch, czy nawet trzech lat! :) Poczekam trochę i być może znajdę tą książkę w bibliotece.
UsuńJa też pokierowałam się fragmentem, to był wielki błąd! Jestem już po lekturze i gorąco polecam! :)
UsuńJa bym przeczytała "Drozdy..." i to już teraz chciałabym ją mieć w swoich rękach! Zainteresowała mnie ta książka, nie powiem... ;]
OdpowiedzUsuńJa marzę o książce ,,Drozdy. Dotyk przeznaczenia''. Muszę ją mieć. Uwielbiam takie mocne klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też chętnie do ciebie będę zaglądać :-) Tylko przypominaj się, bo tak dużo blogów odwiedzam, że czasami mogę kogoś nieopatrznie przeoczyć :-)
UsuńDobrej nocy :-)
Wszystko oprócz książki Grant'a z przyjemnością bym przygarnęła :) Z miesiąca na miesiąc coraz cudowniejsze zapowiedzi *.*
OdpowiedzUsuńPS Dodaję się do obserwatorów, a w wolnej chwili zapraszam do mnie:
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
Najchętniej przeczytałabym:
OdpowiedzUsuńWszechświaty Leonardo Patrignani oraz Światło Michael Grant :D
Czekam na "Światło", a z innych to np. "Klątwa Opali" i inne nowości Jaguara. Poluję też na "Jad" :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością wyczekuję szóstej, finałowej serii Gone! Uwielbiam ją. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki z tej serii, a ostatnio dużo o niej słyszałam, muszę w ferie przygarnąć do siebie 1. część.
Usuń"Drozdy" mogą być ciekawe. i "Wszechświaty" :D NAtomiast "Co wylądowało w lesie Rendlesham" miałam okazję już czytać dzięki uprzejmości autora i jest nieźle jak na debiut.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na "Drozdy", "Wszechświaty", "Podwieczność" oraz "Światło". To moje must have. Mam nadzieję, że przeczytam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://in-corner-with-book.blogspot.com/
Podwieczność może być interesująca:) Zapraszam do mnie - www.recenzje-cherry.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Pamiętam że jej nie znałam, wzięłam ot tak na chybił trafił w bibliotece, zaczarowała mnie okładka, treść zrobiła jeszcze większe wrażenie :)
Usuń'Drozdy' to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńZ checie obserwuje twojego bloga.
Najbardziej zaciekawiła mnie książka "Wszechświaty", "Papierowe miasta" i "Podwieczność" :)
OdpowiedzUsuńRównież z chęcią przeczytałabym "Wszechświaty" - Leonardo Patrignani ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne książki wybrałaś. Pierwsze cztery pozycje niewątpliwie się dla mnie. Szczególnie "Wszechświaty" (a "GONE" muszę nadgonić trochę).
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie.
Pozdrawiam c:
Pierwszej pozycji nie widziałam jeszcze w żadnych blogowych zapowiedziach. Zauważyłam, że Green staje się coraz bardziej znany - kiedyś będę musiała sprawdzić, co to za jeden. ;)
OdpowiedzUsuńA ja chciałbym, chciała Papierowe Miasta Johna Greena :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa "Wszechświatów" i "Papierowych miast" :D
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ciekawi "Podwieczność" i "Wszechświaty". Koniecznie będę musiała zapoznać się z tymi książkami ;)
OdpowiedzUsuńCo wylądowało w lesie Rendlesham?, Wszechświaty i Podwieczność chciałabym móc już czytać!
OdpowiedzUsuńA ja już wygrałam "Opiekunkę Grobów"!!!
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystko bym chciała, oprócz "Co wylądowało (...)" ;)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie "Wrzechświaty". :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, aby na mojej półce znalazły się: Grim, Wurt, Nexus oraz Król Złodziei. Co prawda Króla Złodziei już czytałam, ale w takiej oprawie, to aż prosi się o kupno. :)
Wszechświaty, Drozdy i Papierowe Miasta muszę zakupić. Najpierw chyba skuszę się na "Papierowe miasta", bo po "Gwiazd naszych wina" mam ochotę na kolejną książkę Greena.
OdpowiedzUsuń"Papierowe Miasta" są genialne, ale kompletnie inne od "GNW". Obie książki zasługują na wysokie oceny.
UsuńNo właśnie, tyle jest jednak tych tytułów, że nie wiadomo za co się wziąć! Z ciężkim sercem odkładam zakup czegoś fajnego na później i później, ale "PM" nie mogę. :D
UsuńCudeńka *.* Najbardziej ciągnie mnie do "Papierowych miast"!
OdpowiedzUsuńTo co mnie zainteresowało to Wszechświaty - przepiękna okłada, ciepła i miła dla oka. Na pewno ją zakupię i przeczytam. Drozdy - okładka troszkę straszna i ponura, ale historia mnie zaciekawiła, już mam zakupionego ebooka :)
OdpowiedzUsuńDrozdy? Okładka mnie zaintrygowała, opis jeszcze bardziej... Poszukam jej :)
OdpowiedzUsuń