Content
Szukaj w blogu
środa, 12 lutego 2014
Autor:
Unknown
Etykiety:
10/10,
Cassandra Clare,
Diabelskie maszyny,
fantastyka,
fantasy,
młodzieżowe,
Trylogia Diabelskich Maszyn
Kto będzie kierował Instytutem?
tytuł: Mechaniczny książę
autor: Cassandra Clare
wydawnictwo: MAG
liczba stron: 500
moja ocena: 10/10
Mechaniczny książę jest drugą częścią trylogii Diabelskie maszyny autorstwa Cassandry Clare, znanej głównie dzięki serii Dary Anioła.
Kiedy skończyłam Mechanicznego anioła nie miałam wątpliwości, co powinnam zacząć czytać - drugi tom już czekał na półce, więc to z nim postanowiłam spędzić kilka wieczorów. I jestem pewna, że chwile spędzone z tą książką na długo pozostaną w mojej pamięci.
Po nieudanym złapaniu Mortmaina Charlotte Fairchild może stracić Instytut, żeby udowodnić, że jest w stanie poradzić sobie w dalszym prowadzeniu tego miejsca, musi odnaleźć Mortmaina w ciągu dwóch tygodni. Czy jej się to uda?
Tessa jest ciągle rozdarta pomiędzy dwoma chłopcami - Jamem, wciąż ciężko chorym i Willem, który trzyma ją na dystans. Czy w końcu wybierze jednego z nich?
Ale się działo! Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiej różnicy między pierwszą, a drugą częścią trylogii Diabelskich maszyn, Mechaniczny anioł był moim zdaniem bardzo dobry, za to Mechaniczny książę, delikatnie mówiąc rzucił mnie na kolana. Powieść zaczęła się co prawda dosyć spokojnie, ale wraz z liczbą przeczytanych stron, akcja książki zaczęła nabierać tempa.
Moim zdaniem połączenie lekkiego stylu autorki z dynamiczną fabułą było strzałem w dziesiątkę i zapewniło czytelnikowi(w tym przypadku mnie :)) świetnie spędzony czas. Muszę przyznać, że dawno nie bawiłam się aż tak dobrze czytając powieść.
Pani Clare znowu zaskoczyła mnie rozwiązaniem kilku wątków. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak oddać się lekturze Mechanicznej Księżniczki i dowiedzieć się, jak potoczą i zakończą się dalsze losy Nocnych Łowców.
Zawsze uważałem, że nie można naprawdę się zgubić, jeśli się zna własne serce. Ale mogę się pogubić, nie znając twojego.
autor: Cassandra Clare
wydawnictwo: MAG
liczba stron: 500
moja ocena: 10/10
Mechaniczny książę jest drugą częścią trylogii Diabelskie maszyny autorstwa Cassandry Clare, znanej głównie dzięki serii Dary Anioła.
Kiedy skończyłam Mechanicznego anioła nie miałam wątpliwości, co powinnam zacząć czytać - drugi tom już czekał na półce, więc to z nim postanowiłam spędzić kilka wieczorów. I jestem pewna, że chwile spędzone z tą książką na długo pozostaną w mojej pamięci.
Po nieudanym złapaniu Mortmaina Charlotte Fairchild może stracić Instytut, żeby udowodnić, że jest w stanie poradzić sobie w dalszym prowadzeniu tego miejsca, musi odnaleźć Mortmaina w ciągu dwóch tygodni. Czy jej się to uda?
Tessa jest ciągle rozdarta pomiędzy dwoma chłopcami - Jamem, wciąż ciężko chorym i Willem, który trzyma ją na dystans. Czy w końcu wybierze jednego z nich?
Ale się działo! Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiej różnicy między pierwszą, a drugą częścią trylogii Diabelskich maszyn, Mechaniczny anioł był moim zdaniem bardzo dobry, za to Mechaniczny książę, delikatnie mówiąc rzucił mnie na kolana. Powieść zaczęła się co prawda dosyć spokojnie, ale wraz z liczbą przeczytanych stron, akcja książki zaczęła nabierać tempa.
Moim zdaniem połączenie lekkiego stylu autorki z dynamiczną fabułą było strzałem w dziesiątkę i zapewniło czytelnikowi(w tym przypadku mnie :)) świetnie spędzony czas. Muszę przyznać, że dawno nie bawiłam się aż tak dobrze czytając powieść.
Pani Clare znowu zaskoczyła mnie rozwiązaniem kilku wątków. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak oddać się lekturze Mechanicznej Księżniczki i dowiedzieć się, jak potoczą i zakończą się dalsze losy Nocnych Łowców.
Zawsze uważałem, że nie można naprawdę się zgubić, jeśli się zna własne serce. Ale mogę się pogubić, nie znając twojego.
Marzy mi się ta seria, ale najpierw chce ukończyć ,,Dary Anioła'' a dopiero potem wezmę się za powyższy cykl.
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytam, ale na razie mam coś innego na oku (pierwszy tom niezbyt mi się podobał, a i Dary Anioła nie cieszą już jak kiedyś).
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją czytam :)
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Rzeczywiście, ten tom jest znacznie lepszy i bardziej wciągający, niż poprzedni :D
OdpowiedzUsuńNo ja to nie bardzo mam możliwość wypowiedzenia się, bo przeczytałam tylko Miasto Kości :P Ale co do okładek, to oczywiście muszę powiedzieć, że oryginalne wersje o niebo lepsze od polskich
OdpowiedzUsuńKończę Dary Anioła i zaraz potem czas na Diabelskie maszyny.! :)
OdpowiedzUsuńhttp://bibliotekamlodegoczytelnika.blogspot.com/
Muszę w końcu to przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię. Zdecydowanie moja ulubiona. ostatnia część najlepsza
OdpowiedzUsuńKocham Dary Anioła, do tej serii byłam sceptycznie nastawiona, pierwszy tom czytałam ale już średnio pamiętam o czym to było. Niemniej jednak są już wszystkie tomy więc zacznę czytać ;)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej ze względu na Magnusa ;d
Ja jestem dopiero po lekturze "Darów Anioła" i już wprost nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po "Diabelskie Maszyny"!
OdpowiedzUsuńCala seria jeszcze przede mna, trzeba nadrobic te wszystkie ksiazkowe zaleglosci :)
OdpowiedzUsuńBetway Casino NJ Bonus Code - JTM Hub
OdpowiedzUsuńThis bonus code is available for new players at Betway Casino NJ. The code 양주 출장마사지 works for only $5 in Betway's casino bonus 속초 출장마사지 code, 구리 출장샵 which is then 토토사이트 applied to 안산 출장안마 all