Content
Szukaj w blogu
niedziela, 9 lutego 2014
Autor:
Unknown
Etykiety:
8/10,
Cassandra Clare,
Diabelskie maszyny,
Mechaniczny Anioł,
Trylogia Diabelskich Maszyn
Mechaniczna armia przeciwko nocnym łowcom.
tytuł: Mechaniczny anioł
autor: Cassandra Clare
wydawnictwo: MAG
liczba stron: 528
moja ocena: 8/10
Chyba każdy czytelnik Darów Anioła, po dojściu do ostatniej dostępnej części, miał ochotę na drugą serię pani Clare, a mianowicie Diabelskie Maszyny. Mechaniczny anioł to pierwsza część tej trylogii.
Po śmierci ciotki Tessa Gray wyjeżdża do Anglii, gdzie mieszka i pracuje jej brat. Jednak po dotarciu na miejsce nastolatka trafia w ręce dwóch nietypowych sióstr, które odkryją przed nią jej magiczną moc.
Nastolatka pozna nowy świat, pełen niebezpieczeństw, którym będzie musiała stawić czoła.
Z przykrością muszę stwierdzić, że kolejna seria Cassandry Clare nie jest równie dobra, co Dary Anioła. Autorka powtarza stare schematy - dziewczyna posiadająca moc, o której nie wiedziała i na dodatek dowiaduje się, że jej prawdziwy ojciec, tak naprawdę jej ojcem nie jest - znajome? Bardzo!
Oprócz tego, moim zdaniem, sporawych rozmiarów minusu, autorce należy się ogromny plus za pomysł ze zmechanizowanymi postaciami - wampiry i wilkołaki są wszędzie, ale tylko w trylogii Diabelskie Maszyny można znaleźć mechaniczne potwory, które z pozoru wyglądają jak ludzie - tylko z pozoru.
Styl autorki dalej sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie, oczywiście zdarzają się zarówno momenty nudniejsze, jak i takie, które zapierają dech w piersiach.
Mechaniczny anioł, pomimo potknięć autorki jest książką naprawdę bardzo dobrą, powieść posiada to, czego szukam w książkach - akcję, charakterystyczne postacie, tajemnicę i to wszystko oczywiście doprawione szczyptą romansu. Polecam każdemu!
Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą... Wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu. Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem. Te inne rzeczy to szkło, które otacza lampę, a ty jesteś światłem w środku. Właśnie w to wierzę.
autor: Cassandra Clare
wydawnictwo: MAG
liczba stron: 528
moja ocena: 8/10
Chyba każdy czytelnik Darów Anioła, po dojściu do ostatniej dostępnej części, miał ochotę na drugą serię pani Clare, a mianowicie Diabelskie Maszyny. Mechaniczny anioł to pierwsza część tej trylogii.
Po śmierci ciotki Tessa Gray wyjeżdża do Anglii, gdzie mieszka i pracuje jej brat. Jednak po dotarciu na miejsce nastolatka trafia w ręce dwóch nietypowych sióstr, które odkryją przed nią jej magiczną moc.
Nastolatka pozna nowy świat, pełen niebezpieczeństw, którym będzie musiała stawić czoła.
Z przykrością muszę stwierdzić, że kolejna seria Cassandry Clare nie jest równie dobra, co Dary Anioła. Autorka powtarza stare schematy - dziewczyna posiadająca moc, o której nie wiedziała i na dodatek dowiaduje się, że jej prawdziwy ojciec, tak naprawdę jej ojcem nie jest - znajome? Bardzo!
Oprócz tego, moim zdaniem, sporawych rozmiarów minusu, autorce należy się ogromny plus za pomysł ze zmechanizowanymi postaciami - wampiry i wilkołaki są wszędzie, ale tylko w trylogii Diabelskie Maszyny można znaleźć mechaniczne potwory, które z pozoru wyglądają jak ludzie - tylko z pozoru.
Styl autorki dalej sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie, oczywiście zdarzają się zarówno momenty nudniejsze, jak i takie, które zapierają dech w piersiach.
Mechaniczny anioł, pomimo potknięć autorki jest książką naprawdę bardzo dobrą, powieść posiada to, czego szukam w książkach - akcję, charakterystyczne postacie, tajemnicę i to wszystko oczywiście doprawione szczyptą romansu. Polecam każdemu!
Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą... Wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu. Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem. Te inne rzeczy to szkło, które otacza lampę, a ty jesteś światłem w środku. Właśnie w to wierzę.
Na kontynuacji Anioła trochę się zawiodłam, ale z chęcią sięgnę po finałową część ;) Jednak Dary anioła wydają mi się o niewielki ułamek procenta lepsze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała poznać tę serię. Marzę o niej już od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńCzytam dużo dobrego o tej serii, może w końcu się przekonam i skuszę :)
OdpowiedzUsuńA ja "Darów Anioła" nie czytałem, za to "Mechanicznego anioła" mam już za sobą i pewnie kontynuuję tę trylogię :)
OdpowiedzUsuńNie czytałem ,,Darów Anioła'', ale skoro tak wychwalasz to czemu nie? :D
OdpowiedzUsuńChoć wolę "Dary Anioła" to ta seria też przypadła mi do gustu
OdpowiedzUsuńCzytałam, zakochałam się i czekam na napływ gotówki na kolejne dwie części :) ♥
OdpowiedzUsuńJa niestety na razie czytałam tylko I tom Darów Anioła i to dość dawno. Ale będe chciała uzbierać całą serię (wszystkie serie) i to koniecznie w tych oryginalnych wersjach okładkowych :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą twórczość Clare!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak przez mgłę czytanie tej książki, ale raczej nie przypadła mi do gustu. Ale w sumie teraz nawet Dary Anioła mnie tak nie zachwycają.
OdpowiedzUsuńCudowna książka, jak i cała trylogia : ) uwielbiam Cassandrę Clare!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anath
Miasto kości czytałam razy sześć, natomiast ostatnia część (Miasto zagubionych dusz) kocham chyba najbardziej. Mechanicznego anioła czytałam, ale nie spodobał mi się tak bardzo jak części pozostałe. Nie mniej jednak zaopatrzyłam się we wszystkie części i mam zamiar jeszcze raz wyrobić sobie opinię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ''Mechanicznego Anioła'', a obecnie jestem w trakcie czytania drugiej części Diabelskich Maszyn i pieję z zachwytu :P
OdpowiedzUsuńCassandra Clare niszczy xD
weronine-library.blogspot.com
Ja właśnie wczoraj skończyłam drugą część i jestem zachwycona, zdecydowanie lepsza od pierwszej! Zaraz zabieram się za trzecią. :)
Usuń"Mechaniczny Anioł" stoi na mojej półce od świąt i nijak nie mogę się zabrać za czytanie :P Może w ferie się bardziej zmotywuje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę trylogię, ponieważ to od niej rozpoczęła się moja przygoda z twórczością autorki :D
OdpowiedzUsuńTa książka już leży na mojej półce, planuje pochłonąć ją w weekend :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam "Miasto Kości". "Mechaniczny anioł" też zapowiada się całkiem zachęcająco. ;)
OdpowiedzUsuńTa książka od samego początku mnie ciągnie, chyba czas zrobić napad na bibblioteke i na bank ^.^
OdpowiedzUsuńPo sukcesie, jaki odniosły "Dary anioła", nie mam innego wyboru, jak przeczytać tę książkę, a z tego, co widzę - zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuń