Content
Szukaj w blogu
piątek, 15 listopada 2013
Autor:
martha wayfarer
Etykiety:
5/10,
G+J Książki,
Heather Graham,
kryminał,
Niewidzialne,
recenzja
Śledztwo z głosami zza światów w tle
Tytuł: Niewidzialne
autor: Heather Graham
wydawnictwo: G+J Książki
liczba stron: 331
moja ocena: 5/10
Wiekowy zajazd owiany legendą przyciąga wielu pasjonatów starych historii i poszukiwaczy skarbów. W San Antonio przed laty doszło do tragicznego wydarzenia. Z niewiadomego powodu młoda dziewczyna imieniem Rose została zamordowana. Krążą plotki, że przyczyną śmierci mógł być zaginiony klejnot. Miejsce jej zbrodni, czyli pokój w hotelu, który niedawno został nabyty i odnowiony przez niejaką Sandy Holly, wzbudza jeszcze większą ciekawość, kiedy jedna z goszczących w nim osób ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, zostawiając po sobie rozbryzganą na całe wnętrze krew. Wkrótce wychodzi na jaw, że w San Antonio już od jakiegoś czasu znikają kobiety. Wszystkie łączy pewna niesamowitość. Potrafią, w czasie seansów spirytystycznych i nie tylko, połączyć się z duchami przodków. W celu rozwikłania zagadki w mieście formułuje się grupka specjalistów, a wśród nich główni bohaterowie Kelsey i Logan, którzy także mogą poszczycić się niebywałymi umiejętnościami.
Opis kuszący, nieprawdaż? Ale w tym momencie głosik w głowie podsuwa mi pewne zdanie : never judge a book by its cover.
Ileż w tym prawdy! Intrygująca okładka, ciekawy opis. Sięgnęłam w nadziei na naprawdę dobry, pełen zwrotów akcji utwór, niestety - rozczarowałam się.
Pamiętacie moją złotą zasadę na udany kryminał (wspominałam o niej przy okazji recenzji "Dochodzenia")? Jeśli nie, to przypomnę ją szybciutko! Otóż czytając, prowadzę swoje własne śledztwo, staram się wytypować kto moim zdaniem jest mordercą. Uda się = książka przeciętna, schematyczna, przewidywalna, słowem - nuda. Nie uda się = zaskoczenie, niespodziewany zwrot akcji, w dwóch słowach - lubię to! Oczywiście czasem zdarza mi się odstąpić od tej reguły, ale przypadek musi być naprawdę wyjątkowy.
"Niewidzialne" niestety niczym mnie nie zaskoczyło, samej udało mi się rozwiązać zagadkę i myślę, że Wam również nie sprawiłoby to problemu. Jeśli macie ochotę na coś lekkiego, nie wymagającego skupienia i nie wnoszącego do waszego życia kompletnie niczego... ta książka sprawdzi się doskonale. Śledztwo rozwijające się w żółwim tempie, przewidywalne zakończenie, brak wyraźnych zwrotów akcji. Do tego wątek miłosny, jak dla mnie, przeraźliwie nudny. Czyta się szybko, to fakt, ale może dlatego, że chcesz po prostu wreszcie skończyć tę książkę i zabrać się za coś innego?
W gruncie rzeczy książka nie była zła. Była po prostu przeciętna. Nie spełniła moich oczekiwań. Być może oczekiwałam zbyt wiele? W myślach przeprowadziłam ze sobą rozmowę na jej temat. I wiecie do jakiego doszłam wniosku? Ta książka może być całkiem fajna, pod warunkiem że ktoś miał małą styczność z kryminałami. Na początek, w sam raz!
Ciekawią mnie Wasze opinie, ktoś już czytał "Niewidzialne" ?
autor: Heather Graham
wydawnictwo: G+J Książki
liczba stron: 331
moja ocena: 5/10
Wiekowy zajazd owiany legendą przyciąga wielu pasjonatów starych historii i poszukiwaczy skarbów. W San Antonio przed laty doszło do tragicznego wydarzenia. Z niewiadomego powodu młoda dziewczyna imieniem Rose została zamordowana. Krążą plotki, że przyczyną śmierci mógł być zaginiony klejnot. Miejsce jej zbrodni, czyli pokój w hotelu, który niedawno został nabyty i odnowiony przez niejaką Sandy Holly, wzbudza jeszcze większą ciekawość, kiedy jedna z goszczących w nim osób ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, zostawiając po sobie rozbryzganą na całe wnętrze krew. Wkrótce wychodzi na jaw, że w San Antonio już od jakiegoś czasu znikają kobiety. Wszystkie łączy pewna niesamowitość. Potrafią, w czasie seansów spirytystycznych i nie tylko, połączyć się z duchami przodków. W celu rozwikłania zagadki w mieście formułuje się grupka specjalistów, a wśród nich główni bohaterowie Kelsey i Logan, którzy także mogą poszczycić się niebywałymi umiejętnościami.
Opis kuszący, nieprawdaż? Ale w tym momencie głosik w głowie podsuwa mi pewne zdanie : never judge a book by its cover.
Ileż w tym prawdy! Intrygująca okładka, ciekawy opis. Sięgnęłam w nadziei na naprawdę dobry, pełen zwrotów akcji utwór, niestety - rozczarowałam się.
Pamiętacie moją złotą zasadę na udany kryminał (wspominałam o niej przy okazji recenzji "Dochodzenia")? Jeśli nie, to przypomnę ją szybciutko! Otóż czytając, prowadzę swoje własne śledztwo, staram się wytypować kto moim zdaniem jest mordercą. Uda się = książka przeciętna, schematyczna, przewidywalna, słowem - nuda. Nie uda się = zaskoczenie, niespodziewany zwrot akcji, w dwóch słowach - lubię to! Oczywiście czasem zdarza mi się odstąpić od tej reguły, ale przypadek musi być naprawdę wyjątkowy.
"Niewidzialne" niestety niczym mnie nie zaskoczyło, samej udało mi się rozwiązać zagadkę i myślę, że Wam również nie sprawiłoby to problemu. Jeśli macie ochotę na coś lekkiego, nie wymagającego skupienia i nie wnoszącego do waszego życia kompletnie niczego... ta książka sprawdzi się doskonale. Śledztwo rozwijające się w żółwim tempie, przewidywalne zakończenie, brak wyraźnych zwrotów akcji. Do tego wątek miłosny, jak dla mnie, przeraźliwie nudny. Czyta się szybko, to fakt, ale może dlatego, że chcesz po prostu wreszcie skończyć tę książkę i zabrać się za coś innego?
W gruncie rzeczy książka nie była zła. Była po prostu przeciętna. Nie spełniła moich oczekiwań. Być może oczekiwałam zbyt wiele? W myślach przeprowadziłam ze sobą rozmowę na jej temat. I wiecie do jakiego doszłam wniosku? Ta książka może być całkiem fajna, pod warunkiem że ktoś miał małą styczność z kryminałami. Na początek, w sam raz!
Ciekawią mnie Wasze opinie, ktoś już czytał "Niewidzialne" ?
Jak nadarzy się okazja to z ciekawości przeczytam, bo mnie zapowiedź tej książki już zainteresowała.
OdpowiedzUsuńJa mimo recenzji przeczytałam ją, jak dla mnie bardzo dobra ksiażka :)
UsuńOstatnio trafiam na recenzję książek, które rozczarowują... Jakoś do tej nie jestem przekonana, chociaż prawdą jest to, że okładka i opis są świetne. Wolę inne książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też... ostatnio ciągle pozycje, które mnie interesują mają złe recenzje. A to zniechęca do zakupu. Ale dobrze że przynajmniej za te pieniądze można kupić coś lepszego.
Usuńja najbardziej cenię te recenzję, to takie ostrzeżenie :)
UsuńZapowiada się naprawdę interesująco ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i polecam:)
Usuńja mam co prawda właśnie małe doświadczenie z kryminałami, ale opis nie jest dla mnie jakoś szczególnie kuszący. chyba podziękuję :)
OdpowiedzUsuńA ja chciałam ją przeczytać.. jeśli się na nią natknę, możliwe że przeczytam. Ciekawa jestem czy rzeczywiście dałabym radę rozwiązać śledztwo. Byłoby zabawnie z tym. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam, jeśli jesteś fanką kryminałów :)
UsuńTroszeczke zdziwiła mnie twoja recezja, ponieważ mnie książka się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, każdy ma inny gust, jak dla mnie książka dobra, nawet bardzo,
UsuńMi się podobała. Fakt, ambitna nie jest, ale fajnie się ją czyta. Tej autorki bardziej podobał mi się "Instynkt mordercy".
OdpowiedzUsuńHm, sama nie wiem. Zaryzykuję i sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMoże sięgne po tą książke:)
OdpowiedzUsuńhttp://nolongernightmare.blogspot.com/
Zdecydowanie nie dla mnie, chyba nie mogłabym się odnaleźć w świecie wykreowanym przez autorkę.
OdpowiedzUsuńNie była to najlepsza książka jakąkolwiek kiedykolwiek przeczytałam, ale nie była też najgorszą. Jest u mnie właśnie do wygrania w zabawie w tym miesiącu.
OdpowiedzUsuńJa podejrzewałam przez chwilkę to zakończenie, ale potem już zgłupiałam, więc jednak byłam zaskoczona :P.
UsuńNie Ty jedna zgłupiałaś ;P Zakończenie jak dla mnie dobrze wymyślone ;)
UsuńWszystko zależy od gustu, każdy pewnie sięgając po książkę oczekuje czegoś innego :)
UsuńSłaba ocena, nawet nie będę się brała za tę pozycję :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtakże nie zawieszę oka
UsuńSzkoda, że ocena taka niska. Spodziewałam się czegoś lepszego, przynajmniej 7/10 :o I tak jestem nią zainteresowana, ale może odłożę zakup.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam :)
UsuńMyślałam, że ta ksiażka jest nieco lepsza... Mimo wszystko przeczytam, każdy ma przecież inny gust ;)
OdpowiedzUsuńi każdy ma swoje spojrzenie
UsuńZniechęciłam się. Nie sięgnę po tę lekturę. z pewnością.
OdpowiedzUsuńPomimo niskiej oceny, książkę postanowiłam przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńBrrrr, aż mnie dreszcz przeszedł, jak spojrzałam na tą okładkę
OdpowiedzUsuń