Każdy bloger książkowy pewnie wie, co działo się w ten weekend w Krakowie, tak, tak, mam na myśli oczywiście Targi Książki. Delikatnie mówiąc: ISTNE SZALEŃSTWO!
Do godziny 11:00 było jeszcze spokojnie, ale później z każdą chwilą robiło się coraz tłoczniej i tłoczniej i tłoczniej, i tłoczniej, no dobra, przesadziłam, bardziej tłocznie, to się już chyba nie dało. Wraz z tłumem ludzi zmniejszyła się ilość powietrza na sali i zaczęło się robić coraz goręcej i goręcej i goręcej. Ale co z tego, skoro można było kupić tanie książki, a co najważniejsze spotkać wielu autorów i... blogerów! A tych drugich było zdecydowanie więcej. Udało mi się spotkać kilka ciekawych osobistości, które nawet uścisnęły moją dłoń, między innymi była to Agniecha z
Książki według Agniechy, Sophie z
Książki są zwierciadłem duszy..., Milena z
What is Milena doing, Agata z
Waniliowych Czytadeł i Basia - głowa
Upadli.pl, której należą się największe podziękowania, za to, że wytrzymała ze mną najdłużej i nawet nie narzekała.
Na targach nie zrobiłam niestety żadnych zdjęć, ale mogę się pochwalić tym, co udało mi się z nich przywlec.
|
Tylko trzy książki - jestem z siebie bardzo dumna, ponieważ udało mi się nie wpaść w zakupowy szał i ograniczyć się do tej liczby. |
|
Zakładki! Ta pierwsza, którą przywiózł chyba każdy, kto odwiedził targi, zdecydowanie najbardziej przypadła mi do gustu. |
|
Autograf Jakuba Ćwieka. *-* |
|
I kolejny autograf Ćwieka, na drugiej części Chłopców. |
|
Podpis pani Jolanty Kosowskiej. |
Oprócz tego udało mi się jeszcze zdobyć autograf Martyny Wojciechowskiej dla
Marthy Wayfarer. Poza podpisami, książkami i zakładkami przywiozłam do domu ogromny ból stóp, od chodzenia po targach w tą i z powrotem i gubienia się pomiędzy stoiskami wydawnictw, odszukiwania moich ulubionych i jeszcze gonienia za tramwajami, autobusami i pociągami. Ale było warto! Oj było!
Wy odwiedziliście targi? Podobało się?