Content
Szukaj w blogu
sobota, 14 grudnia 2013
Autor:
Unknown
Etykiety:
7/10,
Alyson Noel,
młodzieżowe,
przygodowe,
romans,
Wydawnictwo Dolnośląskie
Wakacje na greckiej wyspie.
tytuł: Greckie wakacje
autor: Alyson Noel
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
liczba stron: 225
moja ocena: 7/10
Greckie wakacje to nowa powieść Alyson Noel, autorki znanej z książek młodzieżowych. Lektura należy do nowego cyklu Wydawnictwa Dolnośląskiego - Uwaga Młodość, który, jak sama nazwa wskazuje, skierowany jest do młodszych czytelników, głównie nastolatków. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, mając nadzieję na mile spędzony wieczór.
Colby zostaje wysłana przez rodziców do Grecji, do zwariowanej ciotki na całe wakacje. Dziewczyna ma zatrzymać się na małej wyspie, w domu pozbawionym internetu i telewizji. Czy nastolatka odnajdzie się w tym świecie i wytrzyma całe lato bez swoich znajomych?
Greckie wakacje to cienka książeczka idealna na jeden wieczór, czyta się ją w zawrotnym tempie. Dopiero zaczęłam powieść, a już byłam na ostatniej stronie! Lektura wciąga, jest napisana lekkim i bardzo prostym językiem. Opowiada zabawną ale i momentami wzruszającą historię siedemnastoletniej Colby.
W tej z pozoru lekkiej powieści można także znaleźć pouczenia. Lektura pokazuje, że nie należy oceniać ludzi po pozorach oraz nastawiać się od razu negatywnie, bo nieznane wcale nie musi znaczyć złe, a w miejscu, które wydaje się być nudne i puste, można odnaleźć nowe pasje i ludzi, których zapamięta się na całe życie.
Polecam każdej nastolatce, ale również starszym dziewczynom. Ta książka przyniesie wam nieco słońca w takie zimne dni jak ten i przypomni wakacje!
Cały trik polega na tym, żeby nauczyć się patrzeć sercem, a nie oczami.
autor: Alyson Noel
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
liczba stron: 225
moja ocena: 7/10
Greckie wakacje to nowa powieść Alyson Noel, autorki znanej z książek młodzieżowych. Lektura należy do nowego cyklu Wydawnictwa Dolnośląskiego - Uwaga Młodość, który, jak sama nazwa wskazuje, skierowany jest do młodszych czytelników, głównie nastolatków. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, mając nadzieję na mile spędzony wieczór.
Colby zostaje wysłana przez rodziców do Grecji, do zwariowanej ciotki na całe wakacje. Dziewczyna ma zatrzymać się na małej wyspie, w domu pozbawionym internetu i telewizji. Czy nastolatka odnajdzie się w tym świecie i wytrzyma całe lato bez swoich znajomych?
Greckie wakacje to cienka książeczka idealna na jeden wieczór, czyta się ją w zawrotnym tempie. Dopiero zaczęłam powieść, a już byłam na ostatniej stronie! Lektura wciąga, jest napisana lekkim i bardzo prostym językiem. Opowiada zabawną ale i momentami wzruszającą historię siedemnastoletniej Colby.
W tej z pozoru lekkiej powieści można także znaleźć pouczenia. Lektura pokazuje, że nie należy oceniać ludzi po pozorach oraz nastawiać się od razu negatywnie, bo nieznane wcale nie musi znaczyć złe, a w miejscu, które wydaje się być nudne i puste, można odnaleźć nowe pasje i ludzi, których zapamięta się na całe życie.
Polecam każdej nastolatce, ale również starszym dziewczynom. Ta książka przyniesie wam nieco słońca w takie zimne dni jak ten i przypomni wakacje!
Cały trik polega na tym, żeby nauczyć się patrzeć sercem, a nie oczami.
Jak będę miała okazję z chęcią przeczytam :3 Lubię takie lekkie historie.
OdpowiedzUsuńCoś lekkiego co jakis czas to miła odmiana :)
UsuńDokładnie - warto robić sobie takie wakacje od cięzkich powieści
UsuńMimo że nieco zraziłam się do tej autorki po przeczytaniu "Ever", to na "Greckie wakacje" od dawna mam chrapkę :) Czuję, że to może być coś dla mnie i mam nadzieję, że w końcu znajdę tę powieść w bibliotece
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
izkalysa
Nie czytałam "Ever" i chyba nie przeczytam skoro Ci się nie podobała.
UsuńJa coś słyszałam o Ever, ale nie sięgałam
UsuńMoże przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńweronine-library.blogspot.com
Miło byłoby wspomnieć wakacje na greckiej wyspie, które miałam w tym roku przy lekturze - zwłaszcza w zimowy wieczór. Zastanowię się nad nią ;)
OdpowiedzUsuńA więc polecam ci, bo z takim bagażem doświadczeń pewnie ci się spodoba ;)
UsuńJeśli uda mi się na nią trafić, to z chęcią ją przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, od jakiegoś czasu poluję na tę książkę dlatego cieszę się, że ją zrecenzowałaś. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O, słońce to by się przydało :)
OdpowiedzUsuńJuż nie długo ;)
UsuńA ja jakoś nie potrafię 'odnajdywać się' w takich powieściach. Wydają mi się zbyt nieprawdopodobne, a przecież to nie s-f, tylko zwyczajna historia. Chociaż tu bardziej pasowałoby określenie 'historyjka' :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, już tylko 9 dni do Świąt :)
Ja także widze siebie w takich gatunkach - po prostu czuję do nich sympatię, nic więcej
UsuńJakoś nie przepadam za tą autorką, dała mi się we znaki już przy serii Nieśmiertelni.
OdpowiedzUsuńMi też, a do tego, że wydalam 70 zl na 4 częsci Niesmiertelnych ;/
UsuńOuu no to faktycznie niefajnie ; / Ja Nieśmiertelnych nie czytałam i raczej nie przeczytam.
UsuńJa miałam kiedyś w planach Nieśmiertelnych i wciąż rozważam. Warto?
UsuńOj chyba nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to samo myślę
UsuńA ja jednak się zdecydowałam :)
UsuńHm, no nie wiem. Lubię lekkie historie, ale nie te typowe dla nastolatek :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie za bardzo przepadam za lekkimi historiami, takimi yy o banalnej fabule
Usuńwłaśnie, zbyt lekka też nie moze być, wtedy zaczyna być irytująco prosta...
UsuńKsiążka musi być w sam raz - nie za prosta, nie za cięzka
UsuńAlyson Noel znam głównie z serii Nieśmiertelni i najbardziej podobala mi się jej książka Ever
OdpowiedzUsuńNie znam autorki, ale na recenzję tej książki trafiłam jakoś w okresie wakacyjnym. Nie przepadam za tego typu powieściami, więc zapewne nie przeczytam. Jednak pomysł, żeby przenieść się w te chłodne dni w jakieś słoneczne miejsce, wydaje się całkiem ciekawą opcją. Choć ja i tak kocham zimę i śnieg.
OdpowiedzUsuńU mnie dokładnie to samo :)
UsuńTaa takie oderwanie każdemu przypadnie do gustu :) Ja ostatnio sięgnęłam po raz nie wiem który po Opowieści z Narnii :D Jednak z tego się nie wyrasta ^^
UsuńA ja lubię czasem oderwać się od powieści o narkotykach, przemocy i innych problemach i przeczytać coś o beztroskim, nastoletnim życiu. Dlatego ta pozycja mnie zainteresowała.
UsuńMi ta książka, początkiem historii przypomina Morza Szept, tam też nastolatka była wysłana przez matkę na wyspę, do ciotki :D Książka jest dość cienka, więc może nie będzie tam miejsca na nudę :)
UsuńJestem przekonana, że nie można się przy niej nudzić ;)
UsuńMoże znajdę ją w bibliotece? Oby
OdpowiedzUsuńKsiążkę wydano dwa lata temu, wiec moze ją znajdziesz :)
UsuńNiestety - nie znalazłam. Wielka szkoda :/
UsuńHm, gdybym chodziła do gimnazjum to "pani z biblioteki" na pewno by mi tę książkę polecała. :D Teraz jestem już trochę za stara na takie historie, wolę coś całkiem innego... To jest właśnie taka typowo młodzieżowa książka!
OdpowiedzUsuńFabuła książki jest interesująca (a w dodatku bohaterka jest rówieśniczką, więc łatwiej będzie mi się odnaleźć w jej sytuacji), dlatego wydaje mi się, że sięgnę po nią. :)
OdpowiedzUsuń